Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hofman: oddałem się do dyspozycji prezesa

0
Podziel się:

Rzecznik PiS Adam Hofman poinformował, że po wyborach oddał się do
dyspozycji prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Zaznaczył jednak, że odpowiedzialność za wynik,
jaki uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, ponosi całe ugrupowanie. Przyznał, że wewnętrzne sondaże PiS
okazały się błędne.

Rzecznik PiS Adam Hofman poinformował, że po wyborach oddał się do dyspozycji prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Zaznaczył jednak, że odpowiedzialność za wynik, jaki uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, ponosi całe ugrupowanie. Przyznał, że wewnętrzne sondaże PiS okazały się błędne.

"Oczywiście jestem do dyspozycja szefa partii. To jest jasne i oczywiste. Moją pracę ma prawo oceniać szef partii. Cóż, tak to jest przyjęte we wszystkich organizacjach, nie tylko partiach politycznych" - powiedział Hofman we wtorek dziennikarzom w Sejmie.

Jak dodał, cała partia, struktury terenowe, kandydaci, członkowie sztabu, a także kierownictwo ponosi odpowiedzialność za wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych. PiS to drużyna, której nie udało się wygrać - mówił.

"Czuję się odpowiedzialny (za kampanię - PAP), bo byłem członkiem sztabu, współtworzyłem tę kampanię i zawsze w takich sytuacjach czuję się odpowiedzialny za to, co robiłem" - powiedział rzecznik PiS.

Przyznał, że kampanię zawsze można prowadzić lepiej, wybrać inne pola sporu, a także pracować jeszcze mocniej. Jego zdaniem zasadne jest jednak pytanie, czy przy "mocno niekorzystnym dla PiS kontekście" i "sporej niechęci mediów" można było te wybory wygrać. "Jest pytanie, czy ten kontekst, w którym braliśmy udział w wyborach, to był kontekst, w którym dało się wygrać z Platformą" - ocenił.

Hofman powiedział, że wewnętrzne sondaże PiS, które w pewnym momencie pokazywały nawet przewagę nad Platformą, okazały się błędne i zawiodły. Oświadczył, że jego partia musi również z tego wyciągnąć wnioski.

"Nasze badania, z których korzystaliśmy okazały się nie do końca oddawać prawdziwą sytuację. Cóż w Polsce także trudno prowadzić badania, bo nie wszyscy przyznają się do swoich preferencji" - powiedział.

Hofman podkreślił, że jego ugrupowanie musi sobie teraz odpowiedzieć na pytanie, jak przygotować się do następnych wyborów, jak rozmawiać z Polakami i jaki rodzaj komunikacji przyjąć na następne cztery lata, żeby była ona skuteczna.

Rzecznik PiS był też pytany, kto może być wicemarszałkiem Sejmu w nowej kadencji. "Jest jeszcze za wcześnie, ale mamy wicemarszałka z dużym doświadczeniem, pana posła Marka Kuchcińskiego. Nasza ocena jego pracy z ostatnich miesięcy była oceną dobrą" - podkreślił. Podobną opinię wyraził w stosunku do dotychczasowego szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka.

Odpowiadając na pytanie o Janusza Palikota powiedział, że jego wejście do Sejmu to upadek polskich obyczajów, a Palikot jako wicemarszałek Sejmu, to już -zdaniem Hofmana - "totalna degrengolada".(PAP)

stk/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)