Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Holandia: Sąd nakazał zmienić sędziów w procesie Geerta Wildersa

0
Podziel się:

Holenderski sąd przychylił się w piątek do prośby
kontrowersyjnego polityka Geeerta Wildersa i polecił zmienić skład sędziowski w jego procesie w
Amsterdamie. Wilders oskarżony jest o nawoływanie do nienawiści i dyskryminację muzułmanów.

Holenderski sąd przychylił się w piątek do prośby kontrowersyjnego polityka Geeerta Wildersa i polecił zmienić skład sędziowski w jego procesie w Amsterdamie. Wilders oskarżony jest o nawoływanie do nienawiści i dyskryminację muzułmanów.

Obrońca Wildersa Bram Moszkowicz poprosił w imieniu klienta o zmianę sędziów w procesie, podając w wątpliwość ich obiektywizm, gdyż nie chcieli oni przychylić się do wniosku obrony powołania kluczowego według niej świadka. Świadkiem tym miał być ekspert świata arabskiego Hans Jansen który, jak napisał w piątek holenderski dziennik "De Pers", powiedział, że jeden z sędziów usiłował go podczas obiadu przekonywać do konieczności ścigania Wildersa.

"To oznacza, że proces rozpocznie się od nowa. Będą wyznaczeni nowi sędziowie i nowa data rozprawy" - powiedział w piątek, komentując decyzję sądu, profesor Geert-Jan Knoops, znany prawnik i wykładowca międzynarodowego prawa karnego na uniwersytecie w Utrechcie.

47-letniego Wildersa oskarżano o nawoływanie do nienawiści na tle rasowym oraz dyskryminację muzułmanów i cudzoziemców spoza krajów zachodnich, zwłaszcza Marokańczyków. Prokuratura zarzucała mu początkowo, że w przemówieniach i wywiadach z okresu między październikiem 2006 i marcem 2008 roku domagał się zakazania Koranu, nazywając tę świętą księgę islamu "faszystowską" i przyrównując ją do "Mein Kampf" Adolfa Hitlera.

Potem jednak prokuratura zmieniła zdanie i zwróciła się do sądu o oddalenie zarzutów, argumentując, że według niej wypowiedzi polityka były skierowane przeciwko islamowi jako ideologii, a nie pojedynczym muzułmanom. Co więcej Wilders jako polityk ma prawo zabierać głos w sprawach dotyczących problemów społecznych.

Oskarżenie zaznaczyło, że wypowiedzi Wildersa na temat islamu mogły zranić wielu muzułmanów i można je było postrzegać jako pośrednie nawoływanie do dyskryminacji, jednak bez odpowiednich dowodów nie jest to karane przez holenderskie prawo.

Podczas rozpoczętego 12 października procesu oskarżenie wnioskowało w sądzie, by po kolei oddalił wszystkie zarzuty przeciwko politykowi. Sąd może nie przystać na wniosek prokuratury i skazać polityka.

Holenderskiemu deputowanemu wciąż grozi rok więzienia i 7,6 tys. euro grzywny.

Wilders stoi na czele skrajnie prawicowej i antyimigracyjnej Partii na rzecz Wolności (PVV). Jego ugrupowanie zajęło trzecie miejsce w czerwcowych wyborach parlamentarnych i poparło rząd mniejszościowy Holandii, który tworzą liberalna Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) premiera Marka Rutte i Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA). W rezultacie czerwcowych wyborów VVD i CDA uzyskały łącznie 52 miejsca w 150-osobowej izbie niższej parlamentu, a PVV ma tam 24 mandaty. (PAP)

jo/ kar/

7555544 7555509 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)