*Francuski prezydent Francois Hollande poinformował w środę, że 30 maja planuje spotkanie z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, aby wypracować wspólne stanowisko obu krajów przed szczytem Unii Europejskiej pod koniec czerwca. *
Na zakończenie środowego szczytu w Brukseli, poświęconego kwestiom energii, Hollande wyjaśnił, że w czwartek spotka się z niemiecką kanclerz przy okazji zjazdu niemieckiej SPD w Lipsku, a tydzień później, 30 maja, "odbędzie się z jego inicjatywy kolejne spotkanie (z kanclerz Merkel), aby można było przyjąć wspólne stanowisko przed Radą Europejską w czerwcu".
Będzie to pierwsze takie wspólne stanowisko obu czołowych krajów UE od objęcia przez Hollande'a funkcji szefa państwa ponad rok temu - podkreśla agencja AFP. Za prezydentury centroprawicowego poprzednika Hollande'a, Nicolasa Sarkozy'ego, Berlin i Paryż regularnie czyniły takie uzgodnienia przed kolejnymi unijnymi szczytami, by wyjaśnić różnice zdań i dać dowód europejskim partnerom, że działa unijny motor francusko-niemiecki, od nazwiska przywódców nazwany "Merkozy".
Hollande nie sprecyzował tematów, jakie miałyby zostać uwzględnione we wspólnym stanowisku przed planowanym 27 i 28 czerwca szczytem; ma on dotyczyć kwestii pobudzenia wzrostu gospodarczego, poprawy konkurencyjności i zatrudnienia.
Prezydent Francji dodał, że 3 lipca planowane jest trzecie spotkanie z Merkel - tym razem poświęcone problemowi bezrobocia młodych. W spotkaniu w Berlinie mają wziąć udział ministrowie pracy krajów Unii Europejskiej.
Niemiecko-francuski program "New Deal for Europe", ogłoszony 13 maja w niemieckiej prasie, ma zostać zaprezentowany bardziej szczegółowo 28 maja w Paryżu.
W walce z kryzysem finansowym socjalista Hollande chce forsować politykę wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy, natomiast Berlin, gdzie rządzą chadecy z liberałami, opowiada się za rygorem finansowym i zaciskaniem pasa. Różnica zdań jest tak duża, że w ostatnich tygodniach stosunki francusko-niemieckie wyraźnie się popsuły, aż po serii uwag i oskarżeń (zwłaszcza ze strony francuskich socjalistów wobec Berlina) obie strony zaczęły zapewniać w mediach o wzajemnym szacunku i woli współpracy.
W sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel" pisał, powołując się na źródło w urzędzie kanclerskim, że z powodu niemiecko-francuskiego sporu o europejską politykę gospodarczą i przyszły kształt UE wydanie wspólnego oświadczenia Niemiec i Francji przed czerwcowym szczytem będzie niemożliwe.(PAP)
ksaj/ kot/
13855619 arch.
