Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Honduras: Rząd nie chce wizyty delegacji OPA

0
Podziel się:

Rząd Hondurasu, powstały po odsunięciu od władzy pod koniec
czerwca konstytucyjnego prezydenta Manuela Zelayi, ogłosił w niedzielę "odłożenie" wizyty delegacji
Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) w tym kraju - zakomunikowało w niedzielę honduraskie MSZ.

Rząd Hondurasu, powstały po odsunięciu od władzy pod koniec czerwca konstytucyjnego prezydenta Manuela Zelayi, ogłosił w niedzielę "odłożenie" wizyty delegacji Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) w tym kraju - zakomunikowało w niedzielę honduraskie MSZ.

Jako powód cofnięcia zgody na przybycie delegacji złożonej z ministrów spraw zagranicznych sześciu krajów OPA, którzy mieli przeprowadzić rozmowy w sprawie przywrócenia rządów demokratycznych w Hondurasie, MSZ w Tegucigalpie podaje zastrzeżenia wobec osoby szefa delegacji. Jest nim sekretarz generalny OPA, Chilijczyk Jose Miguel Insulza.

OPA mieli reprezentować na rozmowach w Tegucigalpie szefowie dyplomacji Kanady, Argentyny, Meksyku, Jamajki, Dominikany i Kostaryki.

Honduraski prezydent de facto Roberto Micheletti oskarżył Insulzę o "nieprzejednaną postawę" wobec nowych władz Hondurasu. Rząd w Tegucigalpie - głosi komunikat MSZ - byłby gotów przyjąć delegację OPA pod warunkiem wykluczenia z niej jej sekretarza generalnego.

OPA zawiesiła Honduras w prawach członka 4 lipca, sześć dni po zamachu stanu, do czasu przywrócenia na stanowisko Manuela Zelayi, jako konstytucyjnego prezydenta.

Prezydent de facto Micheletti wystąpił przed tygodniem z ostrą krytyką prezydenta USA Baracka Obamy, który domaga się przywrócenia Zelayi na stanowisko szefa państwa. "To nie jest możliwe, aby ktokolwiek, choćby najpotężniejszy, dyktował nam, co mamy robić i poniżał nas" - oświadczył Micheletti.

Nawiązując do zamrożenia pomocy finansowej dla Hondurasu przez USA, Środkowoamerykański Bank Integracji Ekonomicznej i Unię Europejską, Micheletti zadeklarował 2 sierpnia: "Nasz kraj dumnie przetrzyma tę izolację".

Tymczasem sytuację gospodarczą w tym kraju należącym do najbiedniejszych w Ameryce Łacińskiej gwałtownie pogarsza spadek liczby zagranicznych turystów, którzy omijają Honduras, m.in. w związku z chaosem na drogach jaki wprowadzają demonstracje zwolenników Zelayi.

Obecny rząd liczy na to, że po przeprowadzeniu nowych wyborów prezydenckich w konstytucyjnym terminie, tj. 29 listopada tego roku, międzynarodowy nacisk na przywrócenie prezydenta-populisty Zelayi na stanowisko osłabnie.

Sam Zelaya zaprzecza jakoby zamierzał kandydować na drugą kadencję, czego zabrania konstytucja Hondurasu. Jednak właśnie jego zamiar przeprowadzenia referendum ludowego w celu zmiany tego punktu konstytucji wywołał reakcję dominujących w Hondurasie sił politycznych, które z pomocą wojska odsunęły go 28 czerwca od władzy. (PAP)

ik/ ap/

4545354 4545137

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)