Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hongkong: Herbaciana sensacja - pierwsza aukcja rzadkich herbat

0
Podziel się:

W Hongkongu w sobotę odbędzie się pierwsza aukcja rzadkich herbat
sprzed pół wieku, na której skrzynka cennej odmiany ulunga może przynieść 129 tys. USD. Ponad 40
herbat na aukcję "herbacianych sensacji" wstawili kolekcjonerzy z Chin, Hongkongu i Tajwanu.

*W Hongkongu w sobotę odbędzie się pierwsza aukcja rzadkich herbat sprzed pół wieku, na której skrzynka cennej odmiany ulunga może przynieść 129 tys. USD. Ponad 40 herbat na aukcję "herbacianych sensacji" wstawili kolekcjonerzy z Chin, Hongkongu i Tajwanu. *

Chińczycy wcześniej podbili ceny czerwonych win francuskich, dzieł sztuki i nieruchomości w Londynie - teraz mają szansę wywindować ceny swego narodowego napoju. Szacuje się, że paczka najstarszej z oferowanych na aukcji herbat, pochodząca z lat 50., przyniesie ponad 400 tys. dolarów.

Herbaciane aukcje organizowano już w Chinach, ale Hongkong, który stał się jednym z najważniejszych po Nowym Jorku i Londynie ośrodków aukcyjnych świata dzięki aukcjom dzieł sztuki i win, może teraz stać się głównym ośrodkiem aukcyjnym również dla herbat - przewiduje organizator aukcji Vincent Chu.

"Myślę, że jest to rynek z wielkim potencjałem - po roku 2000 masa ludzi kupowała herbatę tonami i, w pewnych okresach, ludzie jak szaleni wyprzedają ją jak nieruchomości" - powiedział.

Gwiazdą aukcji jest 20-kilogramowa skrzynka ulungu narcyzowego z najsłynniejszego regionu produkującego ulungi - Wuyi w prowincji Fujian, położonej naprzeciw Tajwanu. Wyeksportowaną do Singapuru w latach 60. partię tej herbaty nabył kupiec z Malezji, który zostawił sobie trzy skrzynki, ponieważ tak bardzo spodobał mu się jej smak. Narcyzowy ulung uchodzi za najlepszą herbatę z Fujian.

Z kolei pochodząca z lat 50. paczka herbaty pu'er (pu-erh) z Junnanu, prowincji słynącej z tych dojrzewających kilka lat herbat, może uzyskać, jak się oczekuje, cenę ponad 50 tys. dolarów. Herbata wzięła swoją nazwę od regionu Pu'er w Junnanie, odgrywającej ważną rolę w handlu tym towarem z Tybetem i Indiami. Z miasta obecnie nazywanego Simao (dawniej Pu'er) wyruszały na północ karawany mułów objuczonych herbatą.

Jak wyjaśnił Chu, oferowana na aukcji herbata z lat 50. zbierana była po 20 latach wojny, podczas której rzadko dokonywano zbiorów. Odpoczynek krzewów sprawia, że listki herbaciane mają silniejszy smak i aromat. Z kolei lata leżakowania, podczas których dochodzi do procesów utleniania się liści, nadały jej gładki, jedwabisty smak, który można wyczuć na podniebieniu w długi czas po wypiciu filiżanki naparu.

Na aukcji wystawionych zostanie też 145 rozmaitych herbacianych utensyliów.(PAP)

klm/ kar/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)