Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

HRW apeluje do UE o rozszerzenie misji w Gruzji

0
Podziel się:

Organizacja broniąca praw człowieka Human
Rights Watch (HRW) zaapelowała we wtorek do Unii Europejskiej, by
ta wykorzystała międzynarodowe rozmowy w Genewie do "rozszerzenia
mandatu" swojej misji w Gruzji.

Organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch (HRW) zaapelowała we wtorek do Unii Europejskiej, by ta wykorzystała międzynarodowe rozmowy w Genewie do "rozszerzenia mandatu" swojej misji w Gruzji.

Chodzi o ułatwienie i monitorowanie powrotu do domów uchodźców, którzy opuścili swe domy w związku z sierpniowym konfliktem rosyjsko-gruzińskim.

W środę w Genewie odbędą się międzynarodowe rozmowy o bezpieczeństwie i stabilizacji na Kaukazie po rosyjsko-gruzińskiej wojnie. Uczestniczyć w nich będą m.in. przedstawiciele Rosji, Gruzji, ONZ, OBWE i misji obserwacyjnej UE (EUMM). Przewidziano dwie grupy robocze - ds. bezpieczeństwa i stabilizacji oraz ds. uchodźców.

Ranga rozmów, w których początkowo mieli wziąć udział ministrowie, została - jak poinformowali w poniedziałek dyplomaci - obniżona w rezultacie sporu na temat uczestnictwa.

Według rosyjskiego dyplomaty główną przyczyną był brak zgody Gruzji na udział w spotkaniu przedstawicieli separatystycznych republik - Osetii Płd. i Abchazji, których niepodległość uznała Rosja. Gruzja uważa te regiony za część swojego terytorium.

W komunikacie HRW przedstawicielka organizacji na Europę i Azję Środkową Rachel Denber podkreśla, że "ciężar konfliktu (na Kaukazie) ponoszą cywile". Z obszaru dotkniętego wojną uciekło kilkadziesiąt tysięcy ludzi i teraz trzeba umożliwić im bezpieczny powrotu do domów.

HRW niepokoi zwłaszcza los Gruzinów, którzy uciekli z Osetii Płd. i którym dotąd osetyjskie władze nie dały czytelnego sygnału w sprawie możliwości powrotu do domów.

"UE powinna zapewnić, by obie strony uznały jednoznacznie prawo do powrotu i pracy" - dodaje HRW. Według władz gruzińskich od początku sierpnia w wyniku konfliktu opuściło swe domy 150 tys. ludzi.

W liście do unijnych ministrów spraw zagranicznych HRW zwraca uwagę na los Gruzinów z wiosek na północ i wschód od stolicy Osetii Płd. Cchinwali, systematycznie łupionych i palonych przez osetyjskie milicje już po zakończeniu konfliktu. Uchodźcy z tych wsi nie mają dokąd wracać i nie mają żadnych gwarancji bezpieczeństwa, jeśli wrócą odbudowywać swoje domy.

Według rosyjskiej organizacji obrońców praw człowieka Memoriał większość Osetyjczyków, którzy uciekli do Rosji, już powróciła do domów, w wielu przypadkach zniszczonych. (PAP)

klm/ ap/

1881 075 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)