Organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch zaapelowała we wtorek do władz rosyjskich, by zaprzestały uniemożliwiania pokojowych manifestacji.
"Rosyjskie prawodawstwo jasno przewiduje prawo do wolności zgromadzeń" - podkreśliła wiceszefowa biura HRW w Moskwie Tatiana Łokszyna.
"Zatrzymywanie(...) pokojowych manifestantów jest znakomitym przykładem na to, że władze łamią to prawo w sposób karygodny" - zaznaczyła.
Milicja uniemożliwiła w niedzielę opozycji zorganizowanie w Moskwie, a także w Petersburgu, manifestacji w obronie prawa do zgromadzeń, zapisanego w artykule 31 konstytucji Federacji Rosyjskiej. W obu miastach doszło do przepychanek. W Moskwie zatrzymano około 120 osób, a w mieście nad Newą - około 70.
W rosyjskiej stolicy siły specjalne milicji OMON otoczyły plac i zatrzymywały wszystkich, którzy próbowali przejść na miejsce planowanego wiecu. Zatrzymani zostali m.in. szef stowarzyszenia Memoriał Oleg Orłow, lider Ruchu na rzecz Praw Człowieka Lew Ponomariow, przywódca ruchu Solidarność Borys Niemcow, lider zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej Eduard Limonow i przywódca ruchu młodzieżowego My Roman Dobrochotow. (PAP)
mw/ ro/
5589653