Organizacja Human Rights Watch (HRW) oskarżyła w piątek siły reżimu syryjskiego i tamtejsze proreżimowe milicje o zamordowanie co najmniej 248 ludzi w dwóch zamieszkanych głównie przez sunnitów miejscowościach - Bajda i Banijas w północno-zachodniej Syrii.
Według HRW zbiorowe egzekucje przeprowadzono tam 2 i 3 maja bieżącego roku. Informacje na ten temat przekazali świadkowie. Aktywiści HRW przeprowadzili rozmowy m.in. z 15 mieszkańcami Bajdy i pięcioma mieszkańcami Banijas. Sporządzono listę 167 osób zamordowanych w Bajdzie i 81 w Banijas.
W opublikowanym w piątek raporcie HRW podkreśla, że dysponuje zeznaniami świadków i materiałami wideo wskazującymi, że "przytłaczająca większość" ofiar w tych dwóch miejscowościach zginęła już po zakończeniu się tam walk sił reżimowych z rebeliantami, kiedy wycofali się stamtąd bojownicy opozycji.
Bajda i Banijas są zamieszkane w większości przez sunnitów. Sunnici dominują wśród ugrupowań walczących o obalenie reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada, który należy do szyickiego odłamu islamu - alawitów.
"Podczas gdy uwaga świata skupia się na zapewnieniu, że rząd Syrii nie będzie już mógł używać broni chemicznej przeciwko ludności cywilnej, nie powinniśmy zapominać, że syryjskie siły rządowe używają konwencjonalnych środków do masakrowania cywilów - podkreślił dyrektor HRW ds. Bliskiego Wschodu Joe Stork. - Ci, którzy przeżyli, opowiedzieli nam (...) jak ich nieuzbrojeni krewni byli kładzeni trupem na ich oczach przez siły rządowe i prorządowe". (PAP)
az/ ap/
14570558
