W najbliższych latach miasta w Europie będą odgrywały główną rolę w napędzaniu rozwoju całych regionów; istnieje między nimi ścisły związek, który powinien być wykorzystany - mówiła w czwartek w Katowicach unijna komisarz ds. regionów Danuta Huebner.
W czwartek rozpoczęła się dwudniowa konferencja dotycząca polityki miejskiej w kontekście polityki spójności Unii Europejskiej w latach 2007-2013. Akcentując konieczność aktywnego prowadzenia polityki miejskiej, komisarz Huebner zaznaczyła, że największe europejskie miasta rozwijają się dwukrotnie szybciej niż przeciętne państwa UE.
"Rola polityki miejskiej dlatego jest ważna, że poprzez inwestowanie w miasta poprawia się konkurencyjność całej gospodarki. Przyjęliśmy w Europie, że polityka regionalna stanie się podstawą do realizacji strategii lizbońskiej - w jej myśl, miasta wkładają w rozwój szczególny wkład" - podkreśliła unijna komisarz.
W swoim wystąpieniu oceniła, że miasta będą odgrywały główną rolę w tworzeniu nowych miejsc pracy, w tworzeniu wzrostu, w budowaniu zdolności innowacyjnych - tam bowiem znajdują się partnerzy tworzący innowacyjność - uniwersytety, ośrodki badawcze, przedsiębiorcy, instytucje finansowe. Dlatego miasta nadal będą czynnikiem napędzającym rozwój regionów.
"Przygotowując w Komisji Europejskiej nową politykę regionalną wprowadziliśmy do niej wymiar miejski bardzo mocno. (...) Teraz negocjując programy narodowe wykorzystania funduszy europejskich w najbliższych siedmiu latach, widzimy, że polityka miejska jest w nich obecna - to bardzo dobrze" - powiedziała Huebner.
Jej zdaniem, bez partnerstwa, bez dobrej współpracy między władzami miejskimi, a władzami regionalnymi, środowiskami akademickimi, przedsiębiorcami, nie uda się zrobić z miast głównego motoru zmian. Podkreśliła, że w najbliższych latach do regionów - a przez nie do miast trafią spore środki.
Zwracając się do samorządowców zaapelowała, by wykorzystując te pieniądze włodarze miast nie myśleli tylko o poprawie wyglądu i infrastruktury, ale też kierowali je na budowę potencjału rozwojowego. "To oznacza konieczność przyciągania do miast wszystkich zasobów, ale też duże inwestycje o sektorach o wysokiej wartości dodanej - z udziałem wykształconych pracowników, naukowców" - mówiła unijna komisarz.
Zachęciła też władze samorządowe do skorzystania z nowej inicjatywy JESSICA, którą Komisja Europejska zaproponowała wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Bankiem Rozwoju Rady Europy. Jak wyjaśniła, to pomysł na kombinację grantów, które pochodzą z europejskiej polityki regionalnej z pożyczkami, które mogą być ściągane z rynku.
"Inwestycje będą ogromne i w Polsce będzie bardzo dużo środków europejskich, ale to nie wystarczy - stąd partnerstwo publiczno- prywatne i udział rynków finansowych będą bardzo ważne, także w finansowaniu przemian w polskich miastach" - zaznaczyła.
Komentując wcielane w ostatnim czasie na Górnym Śląsku czy we Wrocławiu koncepcje tworzenia przez samorządy związków metropolitalnych - a w dalszej perspektywie - aglomeracji miast, Huebner uznała je za "doskonały pomysł".
"Jesteśmy ciągle na etapie myślenia, programowania, a tak naprawdę diabeł tkwi w szczegółach, w tym przypadku we wprowadzeniu wszystkiego o czym dziś mówimy - w życie" - skonkludowała unijna komisarz. (PAP)
mtb/ par/
