Komisarz UE ds. polityki regionalnej Danuta Huebner powiedziała w piątek w Opolu, że w latach 2007-13 może wpłynąć do Polski więcej pieniędzy z europejskich funduszy transgranicznych. Huebner oceniła, że pozyskiwanie pieniędzy z tych programów jest najtrudniejsze na granicy wschodniej.
"Fundusze transgraniczne (pozyskiwane na wspieranie współpracy przygranicznej zarówno na zewnętrznych, jak i wewnętrznych granicach Unii) są bardzo ważnym elementem polityki regionalnej, dlatego że na okres 2007-13 będziemy mieć w tej dziedzinie dużo więcej pieniędzy, niż było do tej pory" - wyjaśniła komisarz na konferencji prasowej w Opolu.
Fundusze transgraniczne przeznaczone są m.in na stymulowanie przedsiębiorczości i rozwoju małych firm (w tym firm sektora turystycznego), rozwój wspólnego transgranicznego systemu ochrony środowiska, modernizację i rozbudowę istniejącej sieci powiązań transportowych, a także na wykorzystanie zasobów ludzkich i materialnych w dziedzinie badań naukowych, rozwoju technologii, edukacji i kultury.
Według unijnej komisarz wykorzystanie środków z funduszy transgranicznych jest na granicy wschodniej "nieco gorsze niż na zachodzie i południu". Jednak problemy - zdaniem Huebner - nie leżą raczej po naszej stronie. "Dotyczą one raczej naszych partnerów niż Polski. Tak jest m.in. dlatego, że jest to administracyjnie i biurokratycznie trudniejsze partnerstwo" - wyjaśniła.
Zdaniem Huebner współpraca transgraniczna "idzie w Polsce całkiem dobrze", ale w najbliższym czasie jej zakres ulegnie rozszerzeniu. "Teraz Polska będzie w większym stopniu uczestniczyła w programach transnarodowych. Uruchamiamy także nową inicjatywę +regiony na rzecz modernizacji+ i bardzo chciałabym, żeby polskie regiony były obecne w tych kręgach, pracujących w dziedzinie innowacyjności w różnych aspektach" - podkreśliła Huebner. (PAP)
jsz/ la/ gma/ 19:05 07/02/16
