Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

India: Zamachowiec z Bombaju odwołał się od wyroku

0
Podziel się:

Mohamad Kasab, jedyny pozostały przy życiu członek grupy młodych
Pakistańczyków, którzy w 2008 roku dokonali zamachów terrorystycznych w Bombaju, odwołał się od
wyroku, skazującego go na karę śmierci - poinformował w środę jego adwokat.

Mohamad Kasab, jedyny pozostały przy życiu członek grupy młodych Pakistańczyków, którzy w 2008 roku dokonali zamachów terrorystycznych w Bombaju, odwołał się od wyroku, skazującego go na karę śmierci - poinformował w środę jego adwokat.

Kasab został skazany 6 maja bieżącego roku za zabójstwa, działalność z bronią w ręku przeciwko Indiom, konspirację i terroryzm. Sąd apelacyjny w Bombaju rozpatrzy jego odwołanie 18 października. Jeśli je odrzuci, Kasabowi pozostanie jeszcze zwrócenie się do rządu indyjskiego z prośbą o ułaskawienie.

Karę śmierci po raz ostatni wykonano w Indiach w 2004 roku na mężczyźnie, skazanym za zgwałcenie i zamordowanie uczennicy.

W zamachach w Bombaju w listopadzie 2008 roku zginęło 166 osób. Atak terrorystyczny trwał trzy dni. Dziesięciu młodych mężczyzn uzbrojonych w karabiny zaatakowało dwa luksusowe hotele, centrum kultury żydowskiej i stację kolejową. Dziewięciu z nich zginęło.

21-letni Kasab został sfotografowany z karabinem w ręku podczas ataku na główną stację kolejową w Bombaju. Początkowo przyznał się do winy, powiedział, że chciał zaatakować Indie, żeby wyzwolić Kaszmir, o który spierają się one z Pakistanem. Jednak później odwołał zeznania, twierdząc, że był do nich zmuszony torturami.

Prokurator nazwał Kasaba "maszyną do zabijania, pozbawioną wszelkich ludzkich uczuć". Ocenił, że inny wyrok niż kara śmierci, na przykład dożywocie, oznaczałby, iż Indie "są łatwym celem" dla ekstremistów.

Ogłaszając wymiar kary, sędzia M.L. Tahaliyani wykluczył sens "dawania komuś takiemu okazji do tego, żeby się zmienił". (PAP)

az/ ap/

7277866 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)