Duchowy przywódca Tybetańczyków dalajlama zachęcał w sobotę tybetańską wspólnotę mieszkającą na uchodźstwie, by przyjęła demokratyczny system wyboru przywódcy, gdyż - jak argumentował - trzeba dotrzymywać kroku światu zewnętrznemu i zapewnić kontynuację rządów.
Na nagraniu wideo przedstawionym w sobotę setkom mnichów, mniszek i osób świeckich w Dharamśali na północy Indii, 73-letni dalajlama powiedział też, że nie jest już konieczne powierzanie przywództwa duchowego i politycznego jednej osobie.
"Dalajlamowie pełnili przywództwo duchowe i doczesne przez ostatnie 400-500 lat. Mogło to być dość pożyteczne. Ale ten okres się skończył" - ocenił dalajlama.
"Dziś jest jasne dla całego świata, że demokracja jest mimo swych drobnych cech negatywnych najlepszym systemem. Dlatego jest ważne, by także Tybetańczycy szli w ślady szerszej wspólnoty międzynarodowej" - zaznaczył. (PAP)
mw/ bba/
4280222
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
