Do pięciu wzrosła w czwartek liczba osób zatrzymanych w związku ze środowym zamachem bombowym przed budynkiem sądu najwyższego w Delhi, w którym zginęło 12 osób, a ponad 80 zostało rannych.
Policja poinformowała, że funkcjonariusze zatrzymali w mieście Kisztwar w Kaszmirze właściciela kafejki internetowej Global Cyber, jego brata i pracownika. Z kafejki tej miał być wysłany e-mail, w którym do zamachu przyznała się powiązana z Al-Kaidą grupa Harkat-ul-Jihad Islami, mająca bazy w Pakistanie i Bangladeszu.
Siły bezpieczeństwa w indyjskim Kaszmirze wyraziły wątpliwość, czy za zamachem stoi właśnie ta grupa, która - jak twierdzą - od dawna nie była czynna w regionie i nie wykorzystywałaby kawiarenki internetowej, aby przyznać się do tego czynu.
Miejscowe media podały w czwartek, że w Kaszmirze zatrzymano kolejne dwie osoby podejrzane o związki z zamachem. Nie wiadomo jednak, czy mają one coś wspólnego z kafejką internetową.
Do środowego zamachu w Delhi przyznało się także odpowiedzialne za wiele zamachów w Indiach ugrupowanie Indyjscy Mudżahedini.
W e-mailu zagroziło ono też wysadzeniem w powietrze w przyszły wtorek centrum handlowego. (PAP)
jo/ mc/
9743168
