Aktor Marcin Dorociński otrzymał nagrodę za główną rolę męską w filmie "Róża" na międzynarodowym festiwalu filmowym w Goa. Międzynarodowy konkurs wygrał indyjski film "Anhey Ghore Da Daan" (Jałmużna dla ślepego konia).
Polskiego aktora nie było na ceremonii wręczania nagród, ponieważ przebywa obecnie w Bydgoszczy na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage, gdzie promuje nowy film. Wyświetlono jednak nagraną wypowiedź Dorocińskiego, który przeprasza za nieobecność i dziękuje za nagrodę.
Oprócz statuetki Srebrnego Pawia Dorociński otrzymał czek o wartości miliona rupii (około 57 tys. zł.) Aktora wyróżniono za rolę w firmie "Róża" Wojciecha Smarzowskiego. Film bardzo się podobał indyjskiej publiczności; projekcja została nagrodzona owacją na stojąco.
Konkurs międzynarodowy na festiwalu w Goa wygrał indyjski film "Anhey Ghore Da Daan", który opowiada historię społeczności dalitów, członków najniższej kasty tzw. niedotykalnych. Mieszkańcy wioski w Pendżabie buntują się przeciw wyburzaniu ich domów.
Za reżyserię nagrodzono koreańskiego reżysera Jeona Kyu-hwena za film "Weight" ("Ciężar").
Członek jury festiwalu, reżyser Lech Majewski powiedział wcześniej PAP, że konkurencja o miano najlepszego filmu była bardzo mocna.
- Międzynarodowy Indyjski Festiwal Filmowy odbywa się w Pandźim, w stanie Goa, jest najstarszą tego typu imprezą w Indiach. Tematem przewodnim festiwalu jest stulecie kina indyjskiego. Festiwal zgromadził około 10-tysięczną widownię.
Polskie kino było bardzo widoczne na festiwalu. Na inauguracji, 20 listopada, Krzysztof Zanussi otrzymał nagrodę za całokształt twórczości. Trzy dni później polscy producenci i przedstawiciele instytucji filmowych zaprezentowali ofertę współpracy przy realizacji filmów. W Dniu Polskim na festiwalu wziął udział minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Z Goa Paweł Skawiński (PAP)
pas/ mmp/ mc/ gma/
