Co najmniej trzy osoby zginęły a 50 zostało rannych w niedzielę rano w indyjskim stanie Asam, gdy rebelianci rzucili granat ręczny w tłum świętujących ludzi - powiadomiła lokalna policja.
Zamach miał miejsce podczas festiwalu w Jonai, odległym o 600 km na północ od Gauhati, największego miasta północno-wschodniego stanu Asam. Według policji, stoją za nim separatyści ze Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Asamu (ULFA), który walczy o autonomię tego regionu od ponad dwóch dekad.
Na północnym-wschodzie Indii, zamieszkanym przez co najmniej 200 grup etnicznych, działa wiele ugrupowań separatystycznych. Występują przeciwko centralnym władzom w Delhi, zarzucając im, że choć eksploatują lokalne złoża surowców, niewiele robią dla autochtonicznej ludności.(PAP)
gsi/
0430
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
