Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indonezja: Erupcja wulkanu na Celebes, tysiące ludzi ewakuowanych

0
Podziel się:

Indonezyjski wulkan Mount Lokon w północnej części wyspy
Celebes wyrzucał w piątek kłęby dymu i lawę zmuszając tysiące przerażonych mieszkańców okolicy do
ucieczki z jego stoków. Jak pisze Associated Press na razie nie ma informacji o ofiarach.

Indonezyjski wulkan Mount Lokon w północnej części wyspy Celebes wyrzucał w piątek kłęby dymu i lawę zmuszając tysiące przerażonych mieszkańców okolicy do ucieczki z jego stoków. Jak pisze Associated Press na razie nie ma informacji o ofiarach.

Do pierwszej potężnej erupcji indonezyjskiego wulkanu doszło w czwartek o godz. 22.46 czasu miejscowego. Do kolejnego wybuchu doszło tuż po północy a trzeci nastąpił o godz. 1.10 w piątek.

Żarząca się lawa wydostaje się z krateru i spływając zapala drzewa na zachodnich stokach góry. Przedstawiciel indonezyjskich służb geologicznych Ferry Rusmawan uważa, że aktywność wulkanu wciąż jest bardzo dużą i w każdej chwili może dojść do kolejnej erupcji.

Darwis Sitinjak ze sztabu kryzysowego zapewnił w lokalnym radiu El Shinta, że wojsko i policja pomagają w ewakuacji około 3 tys. ludzi, którzy mieszkają na żyznych stokach wulkanu.

Dołączą oni do około 2 tys. ewakuowanych z okolic wulkanu już w środę po pierwszych ostrzeżeniach, by trzymać się z daleka od wysokiego na około 1500 m n.p.m. góry. Stan alarmowy obowiązywał od blisko tygodnia. W tym czasie niemal codziennie dochodziło do niewielkich erupcji.

W zamieszkanej przez 235 mln ludzi Indonezji dość często dochodzi do trzęsień ziemi i wybuchów wulkanów, ponieważ leży ona w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, gdzie ścierają się płyty kontynentalne. Mount Lokon jest jednym z 129 aktywnych wulkanów w tym kraju. Po raz ostatni do jego erupcji doszło w 1991 roku. Zginął wówczas szwajcarski turysta a tysiące osób zostało ewakuowanych. (PAP)

keb/ mhr/

9398752

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)