Dwóch mężczyzn zatrzymano po tym, jak jeden z nich rzucił ładunek wybuchowy domowej produkcji w kierunku miejscowego polityka. Bomba nie wybuchła, nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała w poniedziałek miejscowa policja.
Niedoszły zamach miał miejsce na spotkaniu partii GOLKAR w mieście Makasar na wyspie Celebes, na którym pojawił się gubernator prowincji, Syahrul Yasin Limpo.
25-letni sprawca został pobity przez otaczających go ludzi, zanim dotarła do niego policja. Następnie zatrzymany doprowadził funkcjonariuszy do swego wspólnika; wciąż trwają poszukiwania pozostałych dwóch zamieszanych osób.
Policja ustala obecnie, czy atak miał związek z działalnością terrorystyczną czy też ze zbliżającymi się wyborami gubernatorów. Bomba domowej produkcji według policji jest podobna do ładunków używanych przez grupę terrorystyczną w regionie Poso.
Indonezja prowadzi walkę z terroryzmem na własnej ziemi od serii eksplozji na Bali w 2002 roku, w których zginęły 202 osoby, w większości zagraniczni turyści. Od pewnego czasu wymierzone w obcokrajowców ataki na większą skalę zostały zastąpione przez mniejsze ataki na cele rządowe, w tym policjantów i członków sił antyterrorystycznych.
Na temat terroryzmu czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Terrorystka zabiła 10 osób. Trafi przed sąd Niemiecka prokuratura federalna wniosła akt oskarżenia przeciwko członkini grupy terrorystycznej Beate Zschaepe. | |
Krwawy zamach w stolicy. 27 osób zginęło Bomby wybuchły w pobliżu bazy wojskowej na północ od Bagdadu - poinformowały irackie władze. | |
To miał być atak terrorystyczny. Sprawcy... Służby antyterrorystyczne w Indonezji zatrzymały jedenaście osób posądzanych o przygotowywanie serii ataków na różne cele. |