Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Informatycy z Rosji prowadzą w mistrzostwach świata w programowaniu

0
Podziel się:

Dwie godziny przed końcem rywalizacji programiści z Sankt Petersburga
prowadzą w Akademickich Mistrzostwach Świata w Programowaniu Zespołowym, rozgrywanych w czwartek na
Uniwersytecie Warszawskim. Najlepsza z polskich - drużyna UW zajmuje na razie 3 miejsce.

Dwie godziny przed końcem rywalizacji programiści z Sankt Petersburga prowadzą w Akademickich Mistrzostwach Świata w Programowaniu Zespołowym, rozgrywanych w czwartek na Uniwersytecie Warszawskim. Najlepsza z polskich - drużyna UW zajmuje na razie 3 miejsce.

Zmagania najlepszych na świecie młodych programistów punktualnie o godzinie 10. rozpoczął szelest otwieranych kopert z zadaniami. W zawodach uczestniczy 112 trzyosobowych drużyn z 85 krajów świata.

Tuż przed rozpoczęciem zmagań zawodnicy wchodzący na salę wydawali się zrelaksowani i spokojni. "Nie denerwujemy się. Jesteśmy spokojni i przygotowani" - powiedział PAP tuż przed rozpoczęciem zawodów Karol Pokorski z drużyny Uniwersytetu Wrocławskiego.

Bardziej od zawodników denerwował się dyrektor tegorocznych finałów i wieloletni opiekun drużyny Uniwersytetu Warszawskiego prof. Jan Madey. "To jest olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, dlatego jeszcze cały czas jestem zdenerwowany. Staramy się by było to niezapomniane wydarzenie dla uczestników. Na razie wszystko jest super" - powiedział PAP prof. Madey po rozpoczęciu zawodów.

Zdaniem profesora trudno wytypować drużyny, które mogłyby wygrać Mistrzostwa. "Połowa tegorocznych uczestników to faworyci do wygrania. Dlatego zdobycie medalu będzie wielkim sukcesem. Drużyny Uniwersytetu Warszawskiego i Jagiellońskiego, które dobrze znam, rzeczywiście szanse na medal mają" - powiedział prof. Madey.

Dodał, że w zwycięstwie mogą pomóc łut szczęścia i predyspozycja dnia. "To jest pięć godzin ciężkiej pracy fizyczno-psychicznej. Trzeba mieć szczęście, bo czasem zwycięstwo może zależeć np. od typu zadań, które podpasują lub nie" - podkreślił.

Zespoły uczestniczące w zawodach rozwiązują od ośmiu do 12 zadań programistycznych. Każda drużyna dysponuje przy tym tylko jednym komputerem i kartkami, na których prowadzi wyliczenia.

Z czym zmagają się w tym roku zawodnicy? Muszą np. przenieść się do 2112 roku i zaproponować system łączności między asteroidami, wiedząc że są one w ciągłym ruchu. W innym zadaniu informatycy opracowują trasę autokaru, który zabiera turystów z poszczególnych hoteli poza miasto. Informatycy muszą opracować taki plan powrotu by turysta, którego zabrano z hotelu jako pierwszego nie wrócił do niego jako ostatni. Innym ich zadaniem jest też np. opracowanie algorytmu, który umożliwi rozdzielenie dużego pęku kluczy na kilka mniejszych części.

Zadania ujawniono jednak dopiero w momencie otwarcia kopert. "Układane są przez zespół sędziów, ale dobór ostateczny jest chroniony największą tajemnicą, bardziej niż matury i inne egzaminy" - podkreślił dyrektor tegorocznych finałów.

Każde zadanie ma przypisany balon w innym kolorze. Taki balonik jest doczepiany do stanowiska drużyny, która rozwiąże zadanie poprawnie. Im baloników jest więcej, tym lepszy jest wynik zespołu. O godzinie 11. dominował kolor czerwony, bo zadanie oznaczone właśnie tym kolorem okazało się najłatwiejsze.

"Tutaj jest dokładnie tak samo jak w sporcie. By osiągnąć mistrzostwo trzeba ciężko trenować, spędzić wiele godzin na rozwiązywaniu wielu różnych zadań" - powiedział PAP opiekun drużyny UW prof. Krzysztof Diks.

"Strategia jest taka by zadania łatwe robić bez zastanowienia, bo je wszyscy będą rozwiązywać. Trzeba zostawić sobie czas na zadania trudne, które wymagają nowego spojrzenia i innowacyjnego podejścia" - powiedział PAP prof. Diks.

Zwycięzców poznamy po godzinie 16. Najlepsi otrzymają tytuł mistrzów świata w programowaniu zespołowym. Przyznane będą także po cztery złote, srebrne i brązowe medale.

Akademickie Mistrzostwa Świata w Programowaniu Zespołowym (ACM ICPC) to najstarszy i najbardziej prestiżowy konkurs informatyczny na świecie, skierowany do studentów. Zawody odbywają się po raz 36., a Warszawa to 4. europejskie miasto, które jest ich gospodarzem.

Polska po raz pierwszy uczestniczyła w konkursie w 1994 roku. Nasze drużyny zwyciężyły w konkursie dwukrotnie: w 2003 roku w Beverly Hills i 2007 roku w Tokio. Za każdym razem byli to informatycy Uniwersytetu Warszawskiego.

Zawody organizuje Association for Computing Machinery, międzynarodowe stowarzyszenie informatyków, skupiające ponad 80 tys. członków, zarówno naukowców, jak i informatyków-praktyków. (PAP)

ekr/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)