*Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania burmistrza Ostródy (woj. warmińsko-mazurskie) dostarczyli w poniedziałek komisarzowi wyborczemu w Elblągu podpisy zebrane pod wnioskiem w tej sprawie. Komisarz je zweryfikuje i jeśli nie będzie miał zastrzeżeń, zarządzi referendum. *
Jak powiedział PAP Tomasz Esden-Tempski z komitetu referendalnego, zebrano ponad 4 tysiące podpisów, czyli o ponad 1200 więcej niż wymagają tego przepisy.
Listy z podpisami dostarczono do elbląskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Jak podkreślił dyrektor biura Adam Okruciński, komisarz wyborczy ma 30 dni na ich weryfikację, a jeśli pojawią się błędy, w ciągu 14 dni inicjatorzy muszą je poprawić.
"Jeśli komisarz nie będzie miał zastrzeżeń, to wyda postanowienie o przeprowadzeniu referendum, a z chwilą opublikowania postanowienia w wojewódzkim dzienniku urzędowym ruszy kampania referendalna" - powiedział PAP Okruciński.
Inicjatorzy referendum chcą odwołania burmistrza Ostródy Olgierda Dąbrowskiego, ponieważ ich zdaniem "ignoruje on głos mieszkańców miasta i podejmuje decyzje świadczące o niekompetencji i niegospodarności".
Jak oceniają, "zamiast realnego rozwoju gospodarczego Ostródy, miejsc pracy, dobrych warunków nauki w szkołach czy rozwiązania takich infrastrukturalnych problemów miasta jak niewydolna kanalizacja, burmistrz funduje mieszkańcom igrzyska w postaci stadionu, amfiteatru czy fontanny".
Esden-Tempski powiedział, że "czarę goryczy przelała sprawa likwidacji zespołu szkolno-przedszkolnego przy ul. Plebiscytowej".
Burmistrz Dąbrowski nie zgadza się z zarzutami. Jak powiedział, Ostróda od wielu lat poprzez inwestycje turystyczne "buduje wizerunek miasta przyjaznego i gościnnego". Zdaniem burmistrza to właśnie turystyka ma być tym, dzięki czemu miasto się rozwija.
Jak ocenił, wraz z inicjatywą referendum w sprawie odwołania go wizerunek miasta zostaje zaprzepaszczony. "Inicjatorzy sieją zamęt i występują przeciw interesom miasta" - uznał Dąbrowski.
Aby referendum było ważne, do urn musi pójść 3/5 osób, które wzięły udział w wyborach odwoływanego burmistrza. Aby głosowanie było skuteczne, za odwołaniem musi opowiedzieć się co najmniej połowa głosujących.
Olgierd Dąbrowski został burmistrzem Ostródy w drugiej turze wyborów samorządowych. Wybory miały charakter plebiscytu, gdyż był on jedynym kandydatem w II turze. Pozostali dwaj kandydaci wycofali się. Dąbrowski otrzymał 80,58 proc. głosów przy frekwencji 17,24 proc. (PAP)
ali/ son/ jra/