Dziesiątki tysięcy zwolenników radykalnego duchownego szyickiego Muktady as-Sadra demonstrowały w czwartek w Bagdadzie, w szóstą rocznicę zdobycia irackiej stolicy przez Amerykanów, domagając się natychmiastowego wycofania wojsk USA.
"Precz, precz z USA" - skandowali demonstranci, a ludzie z otoczenia Sadra potępiali okupację amerykańską, która rozpoczęła się od zdobycia Bagdadu 9 kwietnia 2003 roku.
Spalono kukłę z twarzami poprzedniego prezydenta USA George'a W. Busha, ale także obalonego przez Amerykanów irackiego dyktatora Saddama Husajna.
Pod rządami Saddama szyici byli brutalnie prześladowani.
"Boże, zjednocz nas, zwróć nasze bogactwa, uwolnij więźniów, przywróć suwerenność naszemu krajowi (...) uwolnij nasz kraj od okupanta i nie dopuść, żeby okupant kradł naszą ropę" - zwrócił się do tłumów Muktada as-Sadr w przesłaniu, odczytanym przez jednego ze swych doradców. (PAP)
az/ ap/
1593