Przydrożna bomba pułapka wybuchła we wtorek w pobliżu targu w śródmieściu Bagdadu, zabijając co najmniej dwie osoby i raniąc 16.
Iracka policja podała, że zamachowcy, którzy zdalnie zdetonowali ładunek wybuchowy, godzili w cywilów, gdyż w pobliżu nie było ani policjantów, ani żołnierzy.
Był to kolejny z serii zamachów, które niemal codziennie nękają stolicę Iraku, choć od 14 czerwca trwa w niej wielka operacja antyterrorystyczna, w której uczestniczy około 50 tysięcy żołnierzy i policjantów irackich oraz około 7000 żołnierzy koalicji wielonarodowej, głównie amerykańskich.
W poniedziałek wybuch bomby samochodowej zabił w Bagdadzie pięć osób, a dziewięć ranił. W sobotę w zamachach bombowych w stolicy i na jej przedmieściach zginęły co najmniej 43 osoby. (PAP)
xp/ ap/
1381