Co najmniej 28 osób zginęło w czwartek w zamachach bombowych i strzelaninie w Iraku - poinformowała policja w tym kraju. W najkrwawszym zamachu w mieście Muktadija, 80 km na północny wschód od Bagdadu, śmierć poniosło co najmniej 14 osób.
Docierają sprzeczne doniesienia na temat zamachu w Muktadii. Agencja Associated Press pisze, że 16 osób zginęło, a 20 zostało rannych w zamachu bombowym w zatłoczonej kawiarni w tym mieście. Reuters donosi, że zaparkowany samochód eksplodował na zatłoczonym targowisku w centrum Muktadii, powodując śmierć 14 osób.
Tymczasem cztery osoby zginęły w Bagdadzie wskutek wybuchu bomby. Również w stolicy Iraku uzbrojeni napastnicy zastrzelili cztery osoby w czterech różnych incydentach.
W Madaen, 30 km na południowy wschód od Bagdadu, trzy osoby zginęły w wyniku eksplozji przydrożnej bomby.
W Mosulu na północy kraju w różnych incydentach zginęły co najmniej trzy osoby.
Skala przemocy na tle wyznaniowym w Iraku podsyca obawy, że kraj może ponownie popaść w krwawy konflikt wewnętrzny, jak w latach 2006-2007. (PAP)
cyk/ kar/
14266655 14266629 14266731
