Co najmniej czterech kandydatów do służby w irackiej policji zginęło, a 23 zostało rannych w zamachu bombowym w niedzielę w Bagdadzie.
Jak podały źródła policyjne, do aktu przemocy doszło, gdy młodzi Irakijczycy zgromadzili się pod policyjnym ośrodkiem rekrutacji w zachodniej części Bagdadu.
Według różnych doniesień eksplodował pocisk moździerzowy lub przydrożna mina-pułapka.
Policja poinformowała też, że dwa przydrożne ładunki wybuchowe w różnych częściach Bagdadu zraniły w niedzielę czterech policjantów i piątkę cywilów.
W całym Iraku od początku inwazji w roku 2003 zginęły tysiące policjantów i kandydatów do służby w policji. Poprzez zamachy rebelianci chcą odstraszyć Irakijczyków od pomagania rządowi wspieranemu przez Amerykanów. (PAP)
mmp/ ap/ malk/
1165 1024