Prezydent USA Barack Obama powiedział amerykańskim żołnierzom, z którymi spotkał się w bazie wojskowej Camp Victory w Bagdadzie, że nadszedł czas, by Irakijczycy przejęli odpowiedzialność za swój kraj.
"To będzie krytyczny czas, te następne 18 miesięcy" - oświadczył, odnosząc się do terminu wycofania z Iraku wszystkich bojowych sił USA w sierpniu 2010 roku.
Obama zaznaczył, że powrót żołnierzy do kraju zależy od zapewnienia, że "Irak jest stabilnym miejscem, a nie bezpiecznym schronieniem dla terrorystów".
Wcześniej wyraził nadzieję, że jego obecność w Iraku może przyczynić się do rozwiązania pewnych problemów przed planowanymi na koniec roku wyborami parlamentarnymi w tym kraju.
We wtorek po południu Obama przyleciał do Bagdadu z Turcji z niezapowiedzianą wizytą. (PAP)
ksaj/ mc/
5235 5252