Rebelianci w Iraku przechwytują elektroniczne obrazy rejestrowane przez amerykańskie rozpoznawcze samoloty bezzałogowe w tym kraju, posługując się tanimi programami dostępnymi w internecie - podał w czwartek "Wall Street Journal".
Powołując się na anonimowe źródła w Pentagonie i wywiadzie, dziennik pisze, że rebelianci przechwytują obrazy wideo z samolotów dzięki wykorzystaniu niezabezpieczonych łączy używanych w tych samolotach.
Szyiccy rebelianci posłużyli się takimi programami jak SkyGrabber, które można ściągnąć z internetu za 26 dolarów.
Przedstawiciele Pentagonu wyjaśniają, że nie ma żadnych dowodów, by rebelianci uzyskali kontrolę nad samolotami lub w jakikolwiek inny sposób mogli zakłócić ich lot.
Przechwycone obrazy elektroniczne terytoriów w Iraku mogą jednak umożliwić im ukrycie się przed ewentualnym atakiem bombowym, pozbawiając siły USA elementu zaskoczenia.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/