Ośmiu irackich żołnierzy zginęło, a jeden został ciężko ranny na północnym zachodzie kraju, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek uzbrojona grupa rebeliancka zaatakowała ich patrol - poinformowała iracka policja.
Atak miał miejsce w mieście Hadisa, położonym około 190 km na północny zachód od Bagdadu.
Ataki na irackie wojsko i policję wciąż trwają w sytuacji, gdy po ponad ośmiu latach żołnierze USA przygotowują się do opuszczenia Iraku. Termin, w którym ok. 47 tys. amerykańskich żołnierzy ma wyjechać z Iraku, mija z końcem roku. (PAP)
jhp/ ap/
9723595
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: