Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Sędzia odroczył proces Saddama o dwa tygodnie

0
Podziel się:

(zeznania świadków, dokument obciążający Saddama, Saddam wzywa
Irakijczyków do walki)

(zeznania świadków, dokument obciążający Saddama, Saddam wzywa Irakijczyków do walki)

14.2.Bagdad (PAP/AP,AFP,Reuters) - Iracki trybunał sądzący byłego prezydenta Saddama Husajna i jego siedmiu pomocników za zbrodnie przeciwko ludzkości słuchał we wtorek przez trzy godziny zeznań byłych funkcjonariuszy saddamowskich, po czym odroczył proces o dwa tygodnie, do 28 lutego.

Saddam i jego przyrodni brat Barzan Ibrahim at-Tikriti, były szef Muchabaratu, czyli znienawidzonej saddamowskiej służby bezpieczeństwa, znów starali się zirytować głównego sędziego, Raufa Rahmana.

Wchodząc na salę sądową, Saddam krzyknął "Niech żyją mudżahedini!" i "Niech żyje wielki naród arabski!". Później, w trakcie przesłuchań świadków, zawołał: "Wzywam wszystkich Irakijczyków: walczcie i oswobodźcie swój kraj!".

Barzan drugi dzień z rzędu zjawił się w sądzie tylko w podkoszulku z długimi rękawami i w długich kalesonach, które nazwał piżamą. Powiedział, że tak ubranego wyciągnięto go z celi i przywieziono do trybunału, choć chciał zbojkotować rozprawę.

Gdy Rauf Rahman upomniał Saddama za to, że nie wstaje, gdy zwraca się do sądu, i uderzył młotkiem sędziowskim w pulpit, eksdyktator warknął: "Stuknij się tym młotkiem w głowę!".

Były prezydent powiedział też, że on i inni oskarżeni od trzech dni prowadzą strajk głodowy na znak protestu przeciwko złemu traktowaniu przez sąd.

Cała ósemka odpowiada za masakrę 148 szyitów z Dudżailu, dokonaną z zemsty za zamach na dyktatora w tym miasteczku w 1982 roku. Proces toczy się od 19 października zeszłego roku. Następne są w przygotowaniu.

Prokuratorzy starają się wykazać, że Saddam i jego pomocnicy osobiście kierowali falą aresztowań i egzekucji, jaka nastąpiła po zamachu. We wtorek oskarżenie przedstawiło dokument z lipca 1982 roku, w którym Muchabarat zalecał przyznanie nagród sześciu funkcjonariuszom za zasługi w wyłapywaniu podejrzanych. Na dokumencie widnieje ręcznie napisane słowo "Zgoda" i - według prokuratorów - podpis Saddama.

Świadek Hamid Jusuf Hummadi, dawny saddamowski minister kultury, który w 1982 roku był osobistym sekretarzem dyktatora, zapytany, czy może rozpoznać ręczne pismo na dokumencie, odparł, że "to wygląda na pismo prezydenta Saddama".

Inny świadek, były agent saddamowskiego wywiadu, składał zeznania zza zasłony, aby ukryć swą tożsamość przed osobami postronnymi. Barzan skorzystał z prawa do zadania mu pytań, a potem jako pierwszy oskarżony od początku procesu przez blisko pół godziny przedstawiał sądowi własną wersję swojej roli w śledztwie w Dudżailu. Zapewniał, że osobiście kazał uwolnić 80 osób i "wszystkie po kolei przeprosił" za to, iż trafiły do więzienia.

Trzeci świadek, były funkcjonariusz saddamowskiego wywiadu Fadhil Salfik Mohammed, powiedział jednak, że został zmuszony do pojawienia się w sądzie i odmówił zeznań. Tłumaczył, że w 1982 roku był ambasadorem Iraku w Moskwie i nic nie wie o sprawie.

W poniedziałek podobnie zachowali się dwaj inni ludzie reżimu Saddama, były szef kancelarii prezydenta, Ahmed Chudair, i były dyrektor irackiego wywiadu Hasan al-Obejdi. Obaj oświadczyli, że przywieziono ich z więzienia i zmuszono do wystąpienia w charakterze świadków, choć nie mają żadnych informacji dotyczących postępowania władz saddamowskich po zamachu w Dudżailu.

Obrońcy Saddama i pozostałych oskarżonych bojkotują proces, domagając się odsunięcia Rahmana od sprawy. Argumentują, że jest uprzedzony wobec Saddama i wskazują, że pochodzi z kurdyjskiego miasta Halabdża, w którym w 1988 roku jego krewni zginęli razem z 5 tys. innych osób w ataku gazowym zarządzonym przez reżim Saddama.

Rahman zastąpił w styczniu Rizgara Amina, który zrezygnował z prowadzenia procesu, gdy część polityków irackich zarzuciła mu, iż zbyt łagodnie traktuje Saddama i pozwala oskarżonym wygłaszać propagandowe tyrady. (PAP)

xp/ mc/ 4011 4475

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)