Pięciu amerykańskich żołnierzy zginęło w poniedziałek w Iraku w wybuchach bomb przydrożnych - poinformował we wtorek rzecznik armii USA.
"W dwóch nieszczęśliwych wypadkach z użyciem przydrożnych ładunków wybuchowych, straciliśmy pięciu żołnierzy" - powiedział na konferencji prasowej w Bagdadzie kontradmirał Gregory Smith z dywizji łączności sił wielonarodowych.
Nie podał jednak szczegółów ani miejsca ataku. "Wróg ma poparcie i nadal panuje tam duże zagrożenie" - dodał.
Od początku kampanii irackiej w marcu 2003 roku na terenie Iraku straciło życie - jak obliczyła agencja AP - co najmniej 3.859 żołnierzy USA. (PAP)
zab/ kar/
3120 3149 3203 arch. Int.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: