Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: W Bagdadzie naprawa sieci elektrycznej prawie niemożliwa

0
Podziel się:

Ataki snajperów i pogróżki
terrorystów wobec elektromonterów powodują, że naprawa sieci
elektrycznej w Bagdadzie stała się "prawie niemożliwa", potęgując
niedobór prądu w 6,5-milionowym mieście - podaje nowy raport rządu
USA.

Ataki snajperów i pogróżki terrorystów wobec elektromonterów powodują, że naprawa sieci elektrycznej w Bagdadzie stała się "prawie niemożliwa", potęgując niedobór prądu w 6,5-milionowym mieście - podaje nowy raport rządu USA.

Biuro specjalnego inspektora generalnego USA do spraw odbudowy Iraku poinformowało, że sabotażyści wciąż uszkadzają linie przesyłowe doprowadzające elektryczność do stolicy, wskutek czego przez część października miasto miało prąd tylko dwie godziny na dobę.

Sytuację pogarsza to, że rebelianccy snajperzy strzelają do monterów naprawiających linie, a brygady remontowe otrzymują listy z groźbą śmierci. Iracki minister energii elektrycznej Karim Wahid powiedział Amerykanom: "Każdego dnia wysyłam ekipy naprawcze, ale nie mogą dotrzeć na miejsce; jest tam za dużo partyzantów".

W zeszłym tygodniu zgasło światło podczas konferencji prasowej dowódcy sił wielonarodowych generała George'a Caseya i ambasadora USA Zalmaya Khalilzada w reprezentacyjnym budynku bagdadzkiej Zielonej Strefy, silnie strzeżonej enklawy rządowej i dyplomatycznej.

Przedstawiciele Partii Demokratycznej w Kongresie USA nazwali raport inspektora generalnego przygnębiającym. "Brak należytego bezpieczeństwa w Iraku oznacza, że nic nie działa" - powiedział senator Byron Dorgan. Senator Patrick Leahy uznał za "niesłychane", że trzy i pół roku po amerykańskiej inwazji zaopatrzenie w prąd jest w Bagdadzie znacznie gorsze niż pod rządami Saddama Husajna.

Według raportu, 20 października seria ataków na linie przesyłowe do Bagdadu odcięła stolicę od krajowej sieci energetycznej.

Irakijczycy poza Bagdadem mają prąd przez ponad 11 godzin na dobę, wobec 4-8 godzin za Saddama. Jednak mieszkańcy stolicy muszą coraz bardziej polegać na prywatnych generatorach prądu, napędzanych benzyną lub olejem. (PAP)

xp/ ap/

075

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)