Władze Iraku zawiesiły rozbiórkę murów przeciwwybuchowych w Bagdadzie po serii środowych zamachów w tym mieście, w których zginęło 95 osób - podały w niedzielę źródła w irackich ministerstwach spraw wewnętrznych i obrony.
Mury przeciwwybuchowe okalają wiele dzielnic Bagdadu i utrudniają poruszanie się mieszkańcom stolicy. Na początku sierpnia władze zapowiedziały, że wszystkie mury i zapory na stołecznych ulicach zostaną zlikwidowane w ciągu 40 dni.
Po środowych zamachach na budynki rządowe w sercu Bagdadu władze zdecydowały jednak o pozostawieniu tych zabezpieczeń - podali anonimowo przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych i obrony. Źródła te nie wyjaśniły, czy już rozebrane mury i blokady zostaną przywrócone.
Przedstawiciel władz miasta Salah Abdel Razak powiedział agencji AFP, że nie jest wykluczone, iż ze "względów bezpieczeństwa pewne miejsca będą zamknięte dla ruchu". Według niego terroryści "wykorzystali potrzebę mieszkańców, by w związku z poprawą bezpieczeństwa zlikwidować betonowe mury".
Środowe ataki stanowią cios dla premiera Nuriego al-Malikiego, który z twierdzeń o poprawie bezpieczeństwa uczynił swój atut w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w styczniu 2010 roku.
W samym Bagdadzie są tysiące murów przeciwwybuchowych. Rozlokowane są wzdłuż głównych arterii, przy drogach prowadzących na międzynarodowe lotnisko, a także wokół ważnych urzędów, ambasad, banków, szpitali i innych potencjalnych celów. Ogrodziły też całe osiedla, np. dzielnice sunnickie Dora i Azamija czy szyickie Miasto Sadra, co sprowokowało zarzuty, że jest to forma segregacji. (PAP)
ksaj/ mc/
4616968 arch.
