Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Zaginiony żołnierz USA poślubił Irakijkę, został porwany

0
Podziel się:

Amerykański żołnierz zaginiony od
tygodnia w Iraku poślubił wcześniej potajemnie Irakijkę i został
porwany przez szyickich bojówkarzy w Bagdadzie, gdy opuścił bazę,
aby odwiedzić żonę - podał w poniedziałek "New York Times".

Amerykański żołnierz zaginiony od tygodnia w Iraku poślubił wcześniej potajemnie Irakijkę i został porwany przez szyickich bojówkarzy w Bagdadzie, gdy opuścił bazę, aby odwiedzić żonę - podał w poniedziałek "New York Times".

Dziennik pisze w korespondencji z Bagdadu, że 41-letni Ahmed Kusaj at-Tej, Amerykanin irackiego pochodzenia i tłumacz sił lądowych USA, ożenił się trzy miesiące temu z 26-letnią studentką Isrą Abdul-Satar wbrew obowiązującemu w wojskach USA zakazowi. Amerykańskim żołnierzom odbywającym służbę czynną za granicą nie wolno poślubiać osób z krajów, gdzie stacjonują.

Rodzina Isry nie wiedziała, że Tej jest żołnierzem. Gdy Amerykanin spotkał Isrę, poprosił jej rodzinę o zgodę na ślub za pośrednictwem znajomych Irakijczyków, którzy, jak wynika z relacji sąsiadów, przedstawili go jako irackiego biznesmena.

Dowództwo wojsk USA w Bagdadzie podało, że żołnierz jest tłumaczem, który opuścił bez zezwolenia Zieloną Strefę, silnie strzeżoną enklawę rządową i dyplomatyczną w centrum Bagdadu, aby odwiedzić krewnych w mieście. Wojsko nie ujawniło nawet imienia i nazwiska zaginionego; patrole amerykańskie przeszukujące Bagdad pokazują mieszkańcom tylko zdjęcie Teja.

Rodzina Isry powiedziała, że w zeszły poniedziałek, 23 października, w dniu święta Id al-Fitr, obchodzonego na zakończenie ramadanu, miesiąca postu, do domu wtargnęli bojówkarze szyickiej Armii Mahdiego i uprowadzili Teja, mówiąc, że jest on "amerykańskim dziennikarzem".

Wojska amerykańskie i irackie otoczyły znaczną część szyickich dzielnic Bagdadu, w tym Miasto Sadra, bastion Armii Mahdiego, i szukają Teja. W niedzielę tysiące mieszkańców Miasta Sadra demonstrowały przeciwko kordonowi wojskowemu.

"New York Times" przypomina, że w 2003 roku, wkrótce po upadku Saddama Husajna, dwóch żołnierzy amerykańskiej gwardii narodowej wysłanych do Iraku poślubiło na wspólnej uroczystości w Bagdadzie dwie irackie lekarki. Małżeństwo jednego z żołnierzy szybko się rozpadło, ale drugi, który się nie rozwiódł, otrzymał zakaz opuszczania bazy, a potem został zwolniony z wojska. (PAP)

xp/ kan/

1640 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)