Zamachowiec-samobójca zdetonował w sobotę samochód wypełniony materiałami wybuchowymi koło centrali wpływowej partii szyickiej SCIRI (Najwyższa Rada Rewolucji Islamskiej w Iraku). Zginęło co najmniej pięciu ludzi, a siedmiu zostało rannych.
Na czele SCIRI stoi Abdel Aziz al-Hakim. W piątek po południu Amerykanie zatrzymali na kilka godzin syna tego szyickiego przywódcy, Ammara Hakima, co wywołało falę oburzenia wśród irackich szyitów. Ambasador USA w Iraku przeprosił za ten "niefortunny" incydent.
SCIRI jest największą partią w irackiej koalicji rządzącej. Ugrupowanie to ma ścisłe związki z Iranem. Właśnie z Iranu wracał syn Hakima, kiedy zatrzymali go Amerykanie. (PAP)
az/ mc/ 2618
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: