Trzej studenci uniwersytetu zginęli w środę w Mosulu na północy Iraku, zastrzeleni przez nieznanych sprawców. Był to kolejny atak na słuchaczy irackich wyższych uczelni.
Według źródeł policyjnych, napastnicy wysiedli z samochodu i otworzyli ogień do studentów na bazarze w pobliżu akademika, położonego poza miasteczkiem uniwersyteckim. Mosul leży 360 km na północ od Bagdadu.
W poniedziałek ekstremiści ostrzelali w Bagdadzie autobus i zabili co najmniej 11 studentów. Dzień wcześniej w prowincji Dijala, na północny wschód od Bagdadu, napastnicy zatrzymywali samochody, wywlekali z nich pasażerów, głównie studentów, i zabili 24 osoby, w większości szyitów. Arabskich sunnitów oszczędzili.
Nie jest jasne, dlaczego celem ataków stali się studenci wyższych uczelni, ale rebelia i przemoc na tle wyznaniowym pochłaniają z każdym miesiącem coraz więcej ofiar. (PAP)
xp/ ap/
3775
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
