# groźby wobec Zachodu przed wspieraniem uczestników zamieszek #
22.06.Teheran (PAP/Reuters,AFP,AP) - Gwardia Rewolucyjna, elitarne jednostki wojskowe Iranu, zagroziła w poniedziałek rozgromieniem wszelkich dalszych protestów irańskiej opozycji przeciwko wynikom wyborów prezydenckich z 12 czerwca.
Przed wspieraniem manifestantów ostrzeżono Zachód: "Nie będziemy czekać na konfrontację z uczestnikami nielegalnych wieców, do których wzywali niektórzy kandydaci (w wyborach prezydenckich)... Gwardia Rewolucyjna ostrzega tyranizujące mocarstwa (ang. bullying powers), żeby unikały mieszania się w wewnętrzne sprawy Iranu i wspierania uczestników zamieszek".
Demonstrantów ostrzeżono, żeby przygotowali się do "rewolucyjnej konfrontacji", jeśli znów dojdzie do ulicznych wystąpień.
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Gwardii wezwano do "zakończenia sabotażu i działań (prowadzących do) zamieszek". Opór protestujących wobec władz nazwano "spiskiem" przeciwko Iranowi.
W poniedziałek przywódca irańskiej opozycji Mir-Hosejn Musawi wzywał swych zwolenników, by kontynuowali protesty przeciwko reelekcji prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Musawi zasugerował także, iż siły bezpieczeństwa winny wykazać się większą wstrzemięźliwością w traktowaniu manifestantów.
Za pośrednictwem internetu sympatycy Musawiego apelowali do Irańczyków, by wzięli udział w marszach, planowanych na poniedziałek wieczór.
W manifestacjach zwolenników Musawiego w Teheranie zginęło dotychczas co najmniej 13 osób a ponad sto zostało rannych. Tylko w sobotę wieczorem aresztowano ponad 450 uczestników demonstracji.
Gwardia Rewolucyjna została utworzono po rewolucji islamskiej w 1979 roku w celu jej obrony przed - jak to określano - "wewnętrznymi i zewnętrznymi" zagrożeniami. Ma własne siły powietrzne, lądowe i morskie. Dysponuje lepszymi środkami finansowymi i technicznymi niż regularna armia irańska. Gwardia podlega bezpośrednio duchowemu przywódcy Iranu ajatollahowi Alemu Chamenei. (PAP)
cyk/ ap/
4285532 4285585 arch.