Iran ogłosił w środę, że wyprodukował ok. 30 kg uranu wzbogaconego do 20 proc., potwierdzając, że kontynuuje ten kontrowersyjny proces, podczas gdy światowe potęgi próbują wznowić rozmowy na temat irańskiego programu nuklearnego.
W czwartek szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton sugerowała, że trzydniowe rozmowy mogłyby rozpocząć się w połowie listopada w Wiedniu z udziałem głównego irańskiego negocjatora Sajeda Dżaliliego i tzw. grupy 5+1, czyli przedstawicieli pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (Chin, Francji, Rosji, USA, W. Brytanii) i Niemiec.
Iran przyjął propozycję, podkreślając, że przed rozpoczęciem rozmów chce poznać ich charakter.
Szef irańskiej Organizacji Energii Atomowej Ali Akbar Salehi powiedział w środę, że nie został oficjalnie poinformowany o szczegółowej propozycji UE. Dodał, że proces wzbogacania uranu trwa.
"Wyprodukowaliśmy dotychczas ok. 30 kg wysoko wzbogaconego uranu" - oświadczył Salehi, cytowany przez agencję Isna. "Nie poinformowali nas o oficjalnej dacie (rozmów). To była tylko medialna zapowiedź" - dodał.
Państwa zachodnie obawiają się, że pod pozorem prowadzenia pokojowego programu nuklearnego Iran chce zbudować broń atomową.
Władze irańskie utrzymują, że wzbogacają uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych.
W zeszłym miesiącu Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała w raporcie, że Iran ma 22 kg uranu wzbogaconego do 20 proc.
W zeszłym roku rozmowy między Iranem a grupą 5+1 były na dobrej drodze ku wymianie paliwa nuklearnego. Utknęły jednak w martwym punkcie, co doprowadziło do ostrzejszych sankcji przeciwko Iranowi. Na początku czerwca Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła czwarty już pakiet sankcji wobec Iranu, starając się w ten sposób skłonić go do zgody na swobodne wizytacje inspektorów MAEA. (PAP)
jhp/ mc/
7531341
