Do nowych starć między policją a tłumem przeciwników irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada doszło w niedzielę rano w centrum Teheranu - podała opozycyjna strona internetowa Dżaras.
Protestujący w czasie starć podpalili policyjny motocykl. By rozpędzić demonstrantów wznoszących antyrządowe okrzyki, irańskie siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego. Ulice w okolicy zostały zablokowane, żeby uniemożliwić tysiącom ludzi dołączenie do protestu.
W centrum Teheranu rozlokowano wcześniej setki policjantów z oddziałów prewencji i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, których zadaniem było nie dopuścić do antyrządowych demonstracji.
Protesty organizuje opozycja przy okazji przypadającej w niedzielę kulminacji święta Aszury, upamiętniającego śmierć imama Husajna, wnuka Mahometa.
W sobotę wobec zwolenników przywódcy irańskiej opozycji Mir-Hosejna Musawiego użyto w Teheranie gazu łzawiącego i pałek. Policja oddała strzały ostrzegawcze. Władze irańskie uniemożliwiają zagranicznym mediom bezpośrednie relacjonowanie protestów opozycji.
Pół roku po uznanych za sfałszowane wyborach prezydenckich (z 12 czerwca) antyrządowe demonstracje wybuchają też poza stolicą. W sobotę w Isfahanie, w środkowym Iranie, siły bezpieczeństwa starły się ze zwolennikami zmarłego 19 grudnia dysydenckiego duchownego, ajatollaha Hosejna Alego Montazeriego.
Aszura przypada 10. dnia miesiąca muharram, czyli pierwszego miesiąca kalendarza muzułmańskiego. Tego dnia w 680 roku w bitwie pod Karbalą zginął wnuk Mahometa, Husajn, czczony przez szyitów jako trzeci imam i ich duchowy protoplasta. Wydarzenia te przypieczętowały rozłam między szyitami a sunnitami. (PAP)
ksaj/ abr/
5379492 5379442 arch.