Nowy prezydent i szef rządu Iranu, umiarkowany duchowny Hasan Rowhani oświadczył w sobotę, że jego gabinet będzie prowadził politykę "konstruktywnego porozumienia ze światem", zastrzegając przy tym, że "będzie bronił wszelkich praw Iranu".
"Umiarkowanie nie oznacza w polityce zagranicznej ani poddania się, ani konfliktu. Oznacza konstruktywne i skuteczne porozumienie ze światem" - oświadczył Rowhani w irańskiej telewizji.
Takie porozumienie i "dialog z innymi - jak mówił prezydent - powinno odbywać się na zasadach równości, wzajemnego poszanowania i zaufania".
Polityka ta będzie prowadzona z uwzględnieniem "wszystkich praw narodu (w tym prawa do rozwijania programu atomowego - PAP), woli i wielkości państwa", przy jednoczesnym "stosowaniu się do wytycznych najwyższego przywódcy duchowo-politycznego" ajatollaha Sajeda Mohammada Alego Chameneiego - zaznaczył Rowhani. O stosunkach Iranu ze światem zewnętrznym oraz o kształcie irańskiej polityki nuklearnej decyduje właśnie Chamenei.
Rowhani dodał w swoim wystąpieniu, że "w umiarkowanym dyskursie politycznym realizm jest podstawową zasadą, biorąc pod uwagę wartości i ideały Republiki Islamskiej".
Nowy prezydent Iranu zapewnił, że "przyszły rząd nie będzie stronnikiem żadnej partii, ani idei politycznej". "Będzie wykorzystywał potencjał najbardziej kompetentnych osób ze wszystkich kręgów politycznych pod warunkiem, że będą one umiarkowane" - zastrzegł.
W zeszłym tygodniu ten następca ultrakonserwatywnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada zadeklarował, że Teheran "jest gotów do jeszcze większej przejrzystości w sprawie swego programu nuklearnego, ale nie do zawieszenia wzbogacania uranu".
Zachód podejrzewa, że Iran potajemnie pracuje nad bronią nuklearną. Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter czysto cywilny.
Rowhani, obiecując prowadzenie umiarkowanej polityki zagranicznej oświadczył, że USA muszą uznać "prawa nuklearne" Iranu i nie ingerować w irańskie sprawy wewnętrzne, jeśli chcą bezpośrednich rozmów na temat programu atomowego. W latach 2003-2005 Rowhani był głównym irańskim negocjatorem w sprawach nuklearnych.
Wybór Rowhaniego na prezydenta przyjęto w USA z optymizmem, ale analitycy przestrzegają, że nie należy z nim wiązać nadziei na poprawę stosunków czy rozwiązanie problemu irańskiego programu nuklearnego.
Deklaracje Rowhaniego dotyczące większej jawności Iranu w kwestii nuklearnej mają na celu wyłącznie - jak podkreślają eksperci - skłonić Zachód do złagodzenia sankcji nałożonych na jego kraj.(PAP)
cyk/ mow/
14105568 14105554 arch.
