Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iran: Rowhani gotów do większej transparentności w sprawach nuklearnych

0
Podziel się:

Nowo wybrany prezydent Iranu Hasan Rowhani podkreślił w
poniedziałek, że Teheran jest gotów do jeszcze większej transparentności ws. swego programu
nuklearnego, ale nie do zawieszenia wzbogacania uranu. Zapowiedział umiarkowaną politykę
zagraniczną.

Nowo wybrany prezydent Iranu Hasan Rowhani podkreślił w poniedziałek, że Teheran jest gotów do jeszcze większej transparentności ws. swego programu nuklearnego, ale nie do zawieszenia wzbogacania uranu. Zapowiedział umiarkowaną politykę zagraniczną.

Oświadczył, że USA muszą uznać "prawa nuklearne" Iranu i nie ingerować w irańskie sprawy wewnętrzne, jeśli chcą bezpośrednich rozmów. Wskazywał, że "kwestia stosunków między Iranem a Ameryką (tzn. USA) jest skomplikowana i trudna". "To stara rana, którą trzeba (...) zaleczyć" - powiedział.

"Nasze programy nuklearne są całkowicie transparentne. Jesteśmy jednak gotowi do większej transparentności, by jasno pokazać całemu światu, że działania Islamskiej Republiki Iranu w pełni mieszczą się w ramach międzynarodowych" - powiedział prezydent elekt na swej pierwszej konferencji prasowej od czasu piątkowych wyborów.

W latach 2003-2005 Rowhani był głównym irańskim negocjatorem w sprawach nuklearnych.

Zachód podejrzewa Teheran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną. Iran zaprzecza, twierdząc, że jego program nuklearny ma charakter czysto cywilny.

W sobotę, gdy ogłoszono zwycięstwo Rowhaniego w wyborach, Waszyngton wyraził zainteresowanie rozwiązaniem na drodze dyplomatycznej sporu o program nuklearny Iranu. Biały Dom podkreślił, że USA pozostają gotowe do bezpośrednich kontaktów z rządem irańskim.

Rowhani zapowiedział, że będzie prowadził umiarkowaną politykę zagraniczną i przywróci konstruktywne relacje ze światem. Oświadczył, że będzie "szedł drogą umiarkowania i sprawiedliwości, a nie ekstremizmu". Mówił o nowej sposobności nawiązania przyjaznych stosunków między Iranem a światem i wyraził nadzieję, że wszystkie państwa skorzystają z tej okazji do budowy takich stosunków.

Zwycięskie dla siebie wybory prezydenckie w Iranie Rowhani nazwał otwarciem nowej ery". Mówił też o ratowaniu gospodarki Iranu oraz o "wskrzeszeniu etyki". Podkreślał, że nie zapomni o swych obietnicach z kampanii wyborczej. "Już teraz mogę powiedzieć, że skończyły się czasy smutku" - oświadczył, nawiązując do ośmiu lat prezydentury Mahmuda Ahmadineżada, którego miejsce zajmie w sierpniu.

Uchylił się od szerszego omówienia kwestii bliskiego sojuszu Iranu z reżimem syryjskim, wskazując jedynie, że zakończenie wojny domowej w Syrii i przywrócenie tam stabilności to sprawa narodu syryjskiego. Zastrzegł, że Teheran jest przeciwny obcej interwencji w Syrii.

Agencja Reutera informuje, że konferencja prasowa Rowhaniego "zakończyła się raptownie", gdy ktoś wykrzyknął hasło w obronie uwięzionego przywódcy reformatorów Mir Hosejna Musawiego, przetrzymywanego w areszcie domowym od 2011 roku. Rowhani zszedł z podium, a telewizja zaczęła pokazywać sceny z piątkowych wyborów i nadawać muzykę.

Musawi kandydował w uznanych powszechnie za zmanipulowane wyborach prezydenckich w 2009 roku, wygranych przez Ahmadineżada. Reformatorzy wielokrotnie demonstrowali, domagając się uwolnienia swego przywódcy.(PAP)

az/ kar/

14021745 14021658 14021657 14201564 14021438 14021807 14021745 14201871

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)