Teheran twierdzi, że poradzi sobie, nawet jeśli żaden kraj nie będzie chciał pomóc w programie atomowym. Rzecznik Irańskiej Organizacji Energii Atomowej (IOEA) powiedział, że jego kraj sam sobie wzbogaci uran do reaktora doświadczalnego.
_ - Skierujemy list do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - MAEA, że Iran we własnym zakresie zapewni paliwo do reaktora _ - powiedział agencji Isna Ali Shirzadian.
*Przedstawiciele USA, Francji i Rosji *mają się spotkać 19 października w Wiedniu z przedstawicielami Iranu, aby dyskutować o wzbogacaniu irańskiego uranu przez kraje trzecie.
1 października w Genewie Iran i sześć mocarstw światowych uzgodniły, że Teheran prześle pewną ilość uranu nisko wzbogaconego do krajów trzecich, za co otrzyma partię uranu wysoko wzbogaconego do swego reaktora doświadczalnego w Teheranie. Reaktor ten, jak pisze agencja AFP, jest pod pełną kontrolą MAEA.
Zachodni dyplomaci mówią, że Iran zgodził się podczas rozmów w Genewie przesłać około 80 proc. swoich zapasów nisko wzbogaconego uranu do Rosji i Francji w celu jego dalszego przetworzenia i odesłania do Teheranu, gdzie ma zasilać reaktor produkujący izotopy do walki z nowotworami.