Dziesiątki tysięcy zwolenników przegranego w wyborach prezydenckich kandydata, wspieranego przez koła reformatorskie Mir-Hosejna Musawiego zebrało się w czwartek w centrum Teheranu, żeby uczcić pamięć śmiertelnych ofiar masowych demonstracji przeciwko fałszerstwom wyborczym.
Według świadków, główny plac w mieście - plac ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego wypełniony był ludźmi ubranymi na czarno; zebrani trzymali świece. "Gdzie są nasi bracia?" - głosił napis na jednym z transparentów. "Dlaczego zabiliście naszych braci" - głosił inny.
Dzień wcześniej Musawi apelował do uczestniczenia w marszach pokojowych i gromadzeniu się w meczetach w akcie solidarności z ofiarami i ich rodzinami.
W wyborach z 12 czerwca - zgodnie z oficjalnymi danymi - zwyciężył dotychczasowy szef państwa Mahmud Ahmadineżad. Reelekcja Ahmadineżada wywołała gwałtowne protesty w Teheranie, w których - według państwowych mediów - zginęło co najmniej siedem osób. (PAP)
cyk/ ap/
4265556