Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ISP: połowa mieszkańców Ukrainy za integracją z UE

0
Podziel się:

Za integracją z UE odpowiada się połowa mieszkańców Ukrainy, natomiast co
trzeci wolałby, by doszło do integracji ich kraju z Rosją, Białorusią i Kazachstanem w ramach tzw.
Unii Celnej - wynika z raportu Instytutu Spraw Publicznych.

*Za integracją z UE odpowiada się połowa mieszkańców Ukrainy, natomiast co trzeci wolałby, by doszło do integracji ich kraju z Rosją, Białorusią i Kazachstanem w ramach tzw. Unii Celnej - wynika z raportu Instytutu Spraw Publicznych. *

Raport zatytułowany "Polska - Ukraina, Polacy - Ukraińcy. Spojrzenie przez granicę" został zaprezentowany w poniedziałek w Warszawie. Dr Łukasz Wenerski z ISP podkreślił podczas prezentacji, że popularność Unii na Ukrainie w ciągu ostatnich trzech lat "zdecydowanie wzrosła".

"Z obecnych badań wynika, że kierunek unijny cieszy się dużo, dużo większą popularnością" - powiedział Wenerski. Zauważył, że - w porównaniu z badaniem z 2010 r. - zbliżenie z Rosją jest na Ukrainie mniej popularne, niż zbliżenie z UE.

Jak podkreślają twórcy raportu, podział na zwolenników UE i Unii Celnej ma w dużej mierze charakter geograficzny. Zwolennikami Unii Celnej są w zdecydowanej większości przedstawiciele regionów wschodnich; wśród przedstawicieli regionów zachodnich, centralnych, a nawet południowych przeważają zwolennicy integracji z Unią Europejską.

Duża jest także liczba Ukraińców niezdecydowanych co do kierunku, w jakim ma podążać ich kraj; blisko połowa (42 proc.) uważa, że zgodna z interesem Ukrainy jest przynależność do obu organizacji.

Polacy - zaznaczono w publikacji ISP - wspierają integrację europejską Ukrainy jeszcze mocniej niż sami Ukraińcy. Dwie trzecie Polaków uważa, że Ukraina powinna stać się w przyszłości członkiem Unii Europejskiej, a tylko jeden na dziesięciu sugeruje Ukraińcom, że lepszym dla nich wyborem byłaby Unia Celna.

"Odsetek Polaków, którzy widzą Ukrainę w UE jest większy niż Ukraińców, którzy chcieliby w niej być" - zauważył Wenerski.

Raport przedstawiono na kilka dni przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, na którym planowane było podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Jednak w ubiegły czwartek ukraiński rząd wydał rozporządzenie o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy z Unią.

Władze Ukrainy uzasadniały, że zdecydowała się na taki krok, by powstrzymać pogarszanie się relacji handlowych z Rosją oraz dlatego, że UE nie zaproponowała stronie ukraińskiej rekompensaty za wynikające z tego straty.

Po ogłoszeniu decyzji ukraińskich władz rozpoczęły się demonstracje zwolenników integracji europejskiej Ukrainy. W niedzielę w Kijowie odbył się marsz na rzecz poparcia umowy z UE, w którym uczestniczyło 100 tysięcy ludzi. Akcje przeciwko zamrożeniu podpisania umowy trwały również w poniedziałek. Według doniesień lokalnych mediów milicja brutalnie rozprawiała się w poniedziałek z uczestnikami akcji poparcia dla umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE, którzy rozstawiali namioty na głównych placach miast we wschodniej części kraju.

W badaniu ISP poruszono również kwestie wzajemnego wizerunku: Polacy postrzegają Ukraińców jako bardzo gościnnych, otwartych i życzliwych. Ukraińcy uważają natomiast, że Polacy są dobrze wykształconymi profesjonalistami, brakuje im natomiast "luzu", który mają Ukraińcy.

Jak zauważyła dr Joanna Konieczna-Sałamatin z Uniwersytetu Warszawskiego, Polacy obecnie "powszechnie akceptują Ukraińców". Według niej postrzegają Ukraińców jako sąsiadów, których dobrze znają, akceptują, choć uważają ich za nieco gorszych i nie przeszkadza im, że wschodni sąsiedzi przyjeżdżają nad Wisłę do pracy.

Konieczna-Sałamatin podkreśliła, że postrzeganie Ukraińców w Polsce zmieniło się po "Pomarańczowej rewolucji" w 2004 r. Zmiana - jak zaznaczyła - wynika z tego, że informacje o Ukrainie zaczęły się pojawiać w polskich mediach.

"Polacy zobaczyli, że Ukraińcy (...) mają do nas podobne cechy. To znaczy szanują wolność, są gotowi o nią walczyć. Nie lubią, jak im się fałszuje wybory. (...) Myślę, że to miało bardzo duże znaczenie" - oceniła. (PAP)

gł/ wni/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)