Promocja historii za pomocą sztuki filmowej to główny cel IV Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych, który rozpocznie się w poniedziałek w stolicy. Zaprezentowanych zostanie ok. 70 filmów z 14 państw, m.in. z USA, Kanady, Kambodży, Iranu, Turcji i Niemiec.
Projekcje będą odbywać się w klubie Akademii Obrony Narodowej w Warszawie.
"Ideą festiwalu jest promocja historii państw i narodów, która ma służyć współczesności. Wiedza o historii stwarza szansę na lepsze rozumienie tego, co nas otacza. To zawsze jest zakorzenione w przeszłości, czy tego chcemy, czy nie" - powiedział PAP Andrzej Brzoza, dyrektor programowy festiwalu.
Jak dodał, znajdujące się w festiwalowym repertuarze filmy reprezentują różne kręgi kulturowe, co pozwala na zorientowanie się, jak ludzie z różnych stron świata patrzą na historię. "Ponadto twórcza formuła festiwalu ułatwia wymianę poglądów" - podkreślił Brzoza.
Filmy konkurować będą o nagrodę główną - Złotą Szablę w kategoriach filmu fabularnego, dokumentalnego i wojskowego.
Festiwalowe propozycje poruszają rozmaitą tematykę, od średniowiecza, przez powstanie styczniowe i II wojnę światową, po konflikty zbrojne i operacje militarne po 1945 r. Ukazują one także m.in. rozwój techniki wojskowej i rolę wojska w rozwiązywaniu zagrożeń współczesnego świata.
Wyświetlone zostaną także filmy poświęcone wybitnym postaciom m.in. ze świata kultury. Pokazany zostanie amerykański film dokumentalny "Pola Negri: życie jest snem w kinie" w reżyserii Mariusza Kotowskiego, opowiadający o polskiej aktorce Poli Negri, pierwszej z wielkich gwiazd europejskiego kina, którą zaproszono do Hollywood. "Reżyser otworzył Amerykanom oczy, że to właśnie Polka zrobiła karierę w Ameryce jeszcze przed Gretą Garbo czy Marleną Dietrich" - podkreślił w rozmowie z PAP Brzoza.
Przypomniana zostanie także sylwetka Ireny Sendler, która jest główną bohaterką filmu dokumentalnego "Historia Ireny Sendler" w reżyserii Andrzeja Wolfa. Nie zabraknie także obrazów fabularnych, m.in. zrekonstruowanego cyfrowo "Pana Tadeusza" Ryszarda Ordyńskiego z 1928 r. oraz najnowszego filmu Janusza Zaorskiego "Syberiada polska".
Projekcjom towarzyszyć będą rozmaite wydarzenia, m.in. koncerty, wystawy, spotkania z twórcami filmowymi. Zorganizowany zostanie także piknik historyczny oraz debata poświęcona produkcji i dystrybucji filmów o tematyce historycznej oraz wojskowej.
Na zakończenie festiwalu, w sobotę (21 września), odbędzie się uroczysta gala, na której zostaną ogłoszone wyniki konkursowej rywalizacji. Za całokształt twórczości Platynową Szablą uhonorowany zostanie pisarz, scenarzysta i reżyser Tadeusz Konwicki.
Część pokazanych na festiwalu filmów zostanie udostępnionych do emisji w TVP Historia. Planowane jest również zorganizowanie projekcji nagrodzonych filmów na specjalnych pokazach w Gdyni, a także innych miastach.
"Filmy historyczne cechują się wieloma walorami edukacyjnymi. Nowoczesny świat wymaga technik audiowizualnych, a sztuka filmowa jest ich częścią. Dobry film jest czasem wart tyle, co tygodniowe tradycyjne lekcje" - tłumaczył w rozmowie z PAP Brzoza. Jak podkreślił, we współczesnym świecie film w większym stopniu aniżeli kiedyś kształtuje świadomość historyczną, zwłaszcza młodych osób.
Do tej pory odbyły się trzy edycje Międzynarodowego Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych - w latach 2009, 2011 i 2012. W każdej z nich prezentowano ponad 30 filmów.
Złotą Szablę otrzymały m.in. filmy dokumentalne Kingi Wołoszyn-Świerk "Dziewczęta z Auschwitz" oraz irański "Szkoła" Mohamm Madrezy ab Basjana III, turecki film wojskowy "Yeni Hayat. Prawdziwa historia odważnego i zdeterminowanego człowieka" Ahmeta Gelebiego, filmy fabularne "Róża" Wojciecha Smarzowskiego oraz "W ciemności" Agnieszki Holland. Platynową Szablę otrzymał m.in. Jerzy Hoffman.
IV Międzynarodowy Festiwal Filmów Historycznych i Wojskowych organizują Towarzystwo Wiedzy Obronnej i Akademia Obrony Narodowej.
Patronami medialnymi przedsięwzięcia są m.in. Polska Agencja Prasowa i portal historyczny dzieje.pl. (PAP)
wmk/ abe/
