Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iwiński o konferencji MAK: to dialog głuchych stron

0
Podziel się:

Zdaniem posła SLD Tadeusza Iwińskiego (SLD) wtorkowa konferencja MAK to
"częściowo dialog głuchych stron" - polskiej i rosyjskiej.

Zdaniem posła SLD Tadeusza Iwińskiego (SLD) wtorkowa konferencja MAK to "częściowo dialog głuchych stron" - polskiej i rosyjskiej.

"Mam mieszane wrażenia, dla mnie jest to częściowo dialog głuchych stron" - mówił dziennikarzom poseł SLD. Według niego, dla kogoś kto nie jest fachowcem, ale nawet dla wielu fachowców - "trudno będzie powiedzieć, jak było naprawdę".

Jak zaznaczył, w jego opinii MAK odrzuca możliwość dalszych kroków współpracy z polską komisją, poszukiwania kompromisu.

"Najważniejszą kwestią sporną, która pozostaje (nierozwiązana), jest to, czy polska załoga chciała lądować, czy nie chciała lądować. Raport Jerzego Millera mówił, że niezależnie od popełnionych błędów była próba odejścia na drugi krąg, natomiast Rosjanie przytaczali wiele dowodów na to, że (piloci) próbowali lądować do końca i liczyli na nawiązanie łączności wzrokowej z ziemią" - powiedział Iwiński.

Jak dodał, ktoś, kto nie jest fachowcem, nie może "stuprocentowo" powiedzieć, kto tu ma rację.

Iwiński zauważył, że Rosjanie podkreślali mocno to, o czym mówili od samego początku - że sama obecność gen. Andrzeja Błasika w kokpicie oznaczała, że "chcąc nie chcąc wywierał presję psychologiczną na załogę". Jak dodał, ważną kwestią jest też stanowisko Rosjan, którzy negują ustalenia polskiej komisji o wywieraniu nacisków na rosyjskich kontrolerów lotu. "Rosjanie twierdzą, że żadne naciski nie były wywierane i że załoga powinna odejść na drugi krąg po pierwszym ostrzeżeniu" - dodał.

Według polityka SLD, Rosjanie próbowali obniżyć rangę konferencji prasowej, na co wskazuje - jak ocenił - nieobecność szefowej MAK gen. Tatiany Anodiny. "Rosjanie pokazali, że przez uprzejmość wysłuchali strony polskiej, ale polski raport jest tylko wewnętrzny i nie ma rangi międzynarodowej" - zaznaczył.

Zdaniem Iwińskiego, Rosjanie zręcznie przypomnieli również, że spośród 24 polskich ekspertów pod kierownictwem Edmunda Klicha - którzy współpracowali ze stroną rosyjską - aż 11 wchodziło w skład komisji Jerzego Millera. (PAP)

mrr/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)