Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izby Rolnicze przeciw szybkiej prywatyzacji rynków hurtowych

0
Podziel się:

Krajowa Rada Izb Rolniczych jest przeciwna szybkiej prywatyzacji rynków
hurtowych. Zdaniem Izby, prywatyzacja powinna doprowadzić do tego, by producenci rolni mieli stały
wpływ na to, co dzieje się na tych rynkach - powiedział PAP prezes Izby Wiktor Szmulewicz.

Krajowa Rada Izb Rolniczych jest przeciwna szybkiej prywatyzacji rynków hurtowych. Zdaniem Izby, prywatyzacja powinna doprowadzić do tego, by producenci rolni mieli stały wpływ na to, co dzieje się na tych rynkach - powiedział PAP prezes Izby Wiktor Szmulewicz.

Szef resortu rolnictwa Marek Sawicki powiedział w piątek PAP, że rolnicy powinni otrzymać 60 proc. akcji tych rynków.

MSP chce sprzedać akcje 11 rynków hurtowych owoców, warzyw i kwiatów w Polsce. Skarb państwa planuje odsprzedanie akcji osobom i firmom tam handlującym. Resort skarbu chce, by osoba, która kupi akcje, nie mogła ich sprzedać przez 10 lat - będzie możliwa jedynie ich odsprzedaż wewnątrz grupy uprawnionych, co ma zapobiec przejęciu rynków przez kapitał spekulacyjny. Aby ułatwić rolnikom nabycie akcji, przewidziana jest możliwość ich zakupu na raty, spłacane przez pięć lat.

Izby Rolnicze są przeciwne projektowi MSP - powiedział Szmulewicz. W jego ocenie, proponowane rozwiązania nie dają gwarancji trwałego zarządzania rynkami przez rolników, akcje mogą trafić do firm, które nie będą zainteresowane handlowaniem na nich przez polskich rolników. "Obawiamy się, że mogą się zmienić w supermarkety, do których będzie przywożona żywność z Zachodu" - powiedział.

W ocenie Szmulewicza, proces prywatyzacji powinien być rozciągnięty w czasie, zawierać preferencje w nabywaniu akcji dla rolników i zagwarantować, żeby nigdy producenci rolni nie mieli mniej niż 51 proc. udziałów.

Minister Sawicki powiedział PAP, że resort rolnictwa przez cały czas rozmawia z MSP na temat prywatyzacji rynków hurtowych, innych przedsiębiorstw rolnych i przemysłu przetwórczego, które jeszcze pozostają w rękach skarbu państwa. "Obecnie jest dobry moment, by zmienić system prywatyzacji resztek otoczenia rolnictwa" - powiedział PAP minister.

W ocenie Sawickiego, prywatyzacja tych zakładów i rynków powinna być okazją do zwiększenia udziału rolników w produkcji żywności, zapewniając im dodatkowe dochody - nie tylko z uprawy i hodowli, ale też z przetwórstwa i handlu.

Sawicki uważa, że dobrym rozwiązaniem byłoby powiązanie przekazywania 15 proc. bezpłatnych akcji dla rolników, z obowiązkiem wykupienia dalszych 15 proc. przez tych rolników, którzy mają prawo do bezpłatnych akcji. Oferta wykupu dalszych 30 proc. skierowana miałaby być również do rolników, który mieliby możliwość wziąć na ten cel długoletni kredyt - np. na 15-20 lat.

Pozostałe 40 proc. akcji powinno trafić do pracowników - w tym 15 proc. akcji przekazywanych im bezpłatnie. Handel nimi przez kilkanaście lat mógłby się odbywać jedynie w ramach tych grup - rolników i pracowników - uważa minister.

"Takie propozycje kilkakrotnie przedstawialiśmy ministrowi skarbu. Minister nie powiedział o nich ani +tak+, ani +nie+. Nadal lansowana jest teza o sprzedaży akcji na wolnym rynku, na którym rzekomo rolnicy będą mogli je kupić. Ja aż tak nie wierzę w siłę rolniczego pieniądza" - powiedział Sawicki.

Ministerstwo skarbu ma w planach sprywatyzowanie 34 państwowych spółek z branży rolno-spożywczej. Jako pierwsze zostanie sprzedanych osiem rynków hurtowych i cztery spółki hodowlane zajmujące się rozrodem zwierząt - Stacje Hodowli i Unasienienia Zwierząt (SHiUZ).

Według Sawickiego i Izb Rolniczych również prywatyzacja SHiUZ powinna przebiegać z gwarancjami trwałego udziału rolników w zarządzaniu tymi podmiotami. Izby Rolnicze obawiają się, że przy sprzedaży na wolnym rynku Stacje trafiłyby do zagranicznych firm zajmujących się unasienianiem. W takiej sytuacji firmy te nie byłyby zainteresowane hodowlą polskich ras, a Polskę traktowałyby jako rynek zbytu dla swoich zwierząt. (PAP)

ago/ drag/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)