B. szef izraelskiego MSZ Awigdor Lieberman został w środę oczyszczony z zarzutu korupcji. Sprawa, w której był oskarżony o oszustwo i nadużycie zaufania rządu, dotyczyła m.in. awansowania ambasadora Izraela w Mińsku w zamian za nielegalną przysługę osobistą.
Środowa decyzja sądu pokoju w Jerozolimie zapadła jednomyślnie.
Oczyszczenie z zarzutów toruje Liebermanowi, sojusznikowi premiera Benjamina Netanjahu i skrajnemu nacjonaliście, drogę powrotną do polityki - pisze agencja Reutera.
W związku z procesem, który rozpoczął się lutym br., Lieberman podał się do dymisji w grudniu ub.r.
Lieberman od początku nie przyznawał się do winy i jeszcze przed rezygnacją wyrażał pewność, że zostanie oczyszczony z zarzutów i będzie mógł spokojnie powrócić na stanowisko ministra spraw zagranicznych.
Liebermanowi zarzucano, że mianował byłego ambasadora w Mińsku, Zeewa Ben Arie, ambasadorem Izraela na Łotwie w zamian za osobistą przysługę. Miała ona polegać na tym, że dyplomata poinformował go o tajnym śledztwie prowadzonym przez izraelską policję w sprawie prania brudnych pieniędzy na Białorusi. Lieberman miał w tym uczestniczyć, ale ostatecznie dochodzenie zostało umorzone z braku dowodów.
Lieberman mieszka w osiedlu żydowskim założonym na palestyńskich, okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu Jordanu. Wywołał wiele kontrowersji i protestów, podając publicznie w wątpliwość lojalność półtora miliona arabskich obywateli Izraela.
Był oskarżany o rasizm, ale jego poglądy przynoszą mu szerokie poparcie wyborcze ze strony rosyjskojęzycznych obywateli Izraela. Polityk ten, urodzony w Mołdawii, emigrował z ZSRR do Izraela w 1978 roku.(PAP)
cyk/ kar/
14981920 arch.