Izraelskie operacje wojskowe przeciwko palestyńskim ekstremistom w Strefie Gazy mogą zostać rozszerzone, jeśli będzie taka potrzeba - zagroził w środę późnym wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Izraelscy wojskowi mówią, że rozważana jest każda opcja - także operacja sił lądowych w Strefie Gazy. Jak poinformowały w nocy z środy na czwartek izraelskie media, minister obrony Ehud Barak otrzymał zgodę na ogłoszenie mobilizacji rezerwistów, jeśli będzie to tylko konieczne.
Według tych samych źródeł, w czwartek nad ranem na południowy Izrael znowu spadły rakiety wystrzelone ze Strefy Gazy.
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło w środę ponad 20 ataków na wybrane cele w Gazie. Zginęło co najmniej 9 osób, w tym szef wojskowego skrzydła Hamasu.
W środę późnym wieczorem czasu lokalnego na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie sytuacji w Gazie zebrała się w Nowym Jorku Rada Bezpieczeństwa ONZ. Ambasador USA przy ONZ Susan Rice poparła w swym wystąpieniu izraelskie ataki, które - jak podkreśliła - są odpowiedzią na palestyński ostrzał Izraela. "Nic nie usprawiedliwia przemocy Hamasu i innych terrorystycznych organizacji wobec izraelskiej ludności" - powiedziała Rice. (PAP)
sp/
12633173 12633178