Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Netanjahu: komisja ONZ jak sąd kapturowy

0
Podziel się:

Izrael rozpoczął w czwartek energiczną kampanię przeciwko powołanej przez
ONZ tzw. komisji Goldstone'a, która oskarżyła jego armię o zbrodnie wojenne podczas styczniowej
operacji "Płynny Ołów" w Strefie Gazy. Premier Benjamin Netanjahu w rozmowach telefonicznych z
przywódcami krajów UE namawia ich do wyrażenia sprzeciwu wobec ustaleń komisji.

Izrael rozpoczął w czwartek energiczną kampanię przeciwko powołanej przez ONZ tzw. komisji Goldstone'a, która oskarżyła jego armię o zbrodnie wojenne podczas styczniowej operacji "Płynny Ołów" w Strefie Gazy. Premier Benjamin Netanjahu w rozmowach telefonicznych z przywódcami krajów UE namawia ich do wyrażenia sprzeciwu wobec ustaleń komisji.

"To był faktycznie sąd kapturowy, który orzekł o winie Izraelczyków, nie uwzględniając w ogóle okoliczności, w jakich przyszło im walczyć z fanatycznym przeciwnikiem, wykorzystującym bez wahania własną ludność cywilną, jako żywe tarcze" - argumentuje Netanjahu.

Zdaniem premiera, "komisja Goldstone'a całkowicie zignorowała fakt, że Izrael nie mógł dalej tolerować sytuacji, w której milion mieszkańców jego południowych rejonów było narażonych na nieustanny ostrzał rakietowy bojówek Hamasu w Strefie Gazy". "A wszystko to po tym, jak Izrael wycofał wojsko i osadników ze Strefy w 2005 roku" - podkreśla Netanjahu.

Szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman zadeklarował, że komisja Goldstone'a została sformowana po to, żeby "potępić Izrael i ugodzić w jego wizerunek na arenie międzynarodowej". "Postępowanie ONZ przypomina mroczne czasy, gdy organizacja ta przyrównała syjonizm do nazizmu" - powtarza Lieberman.

MSZ w Jerozolimie poinformowało w czwartek, że kilka miesięcy temu przekazało komisji Goldstone'a 160-stronicowy raport na temat walk z Hamasem, ale ta pominęła go w swoich ustaleniach. Wiadomość o utajnionym dotychczas raporcie przyjęta została z zaskoczeniem prze media, gdyż rząd Netanjahu oficjalnie bojkotował obrady komisji.

Niezależny portal "Debka" ostrzega, że "oszczerczy raport może okazać się pierwszym strzałem w szerokiej kampanii propagandowej przeciwko Izraelowi". Zaś dziennik "Haarec" pisze w czwartek, że najlepszym sposobem powstrzymania ataków na Izrael byłoby sformowanie komisji dochodzeniowej w celu dokładnego wyjaśnienia okoliczności operacji "Płynny Ołów".

Dochodzenie przeprowadzone przez byłego południowoafrykańskiego sędziego Richarda Goldstone'a, którego wyniki przedstawiono we wtorek w ONZ, wykazało, że w trakcie operacji przeprowadzonej na terytoriach palestyńskich między 27 grudnia 2008 a 18 stycznia 2009 roku Izrael użył nieproporcjonalnie dużych sił i złamał międzynarodowe prawo humanitarne.

"Komisja doszła do wniosku, że działania izraelskiego wojska można zaliczyć do zbrodni wojennych, a w niektórych wypadkach także zbrodni przeciwko ludzkości" - powiedział Goldstone. Zarekomendował, by Rada Bezpieczeństwa ONZ zażądała od Izraela przeprowadzenia dochodzenia w sprawie przestępstw popełnionych przez jego armię, które byłoby niezależne i zgodne z międzynarodowymi standardami. Jeśli tego nie zrobi, Rada powinna przekazać ocenę sytuacji w Gazie prokuratorom z Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.

W wyniku operacji "Płynny Ołów" zginęło ponad 1400 Palestyńczyków, w tym 900 cywili, a 5000 ludzi zostało rannych. Po stronie izraelskiej zginęło 10 żołnierzy i trzech cywili. Izrael twierdzi, że ofensywę przeprowadzono po to, by powstrzymać ataki rakietowe na jego terytorium, prowadzone przez radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas.

Anna Librowska (PAP)

lib/ ala/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)