Palestyńczykom nie uda się uzyskać członkostwa w ONZ - oświadczył w niedzielę premier Izraela Benjamin Netanjahu. Jego zdaniem, palestyński wniosek nie przejdzie przez Radę Bezpieczeństwa, a tylko ona może podjąć wiążącą decyzję w tej sprawie.
"Jestem przekonany, że działania USA, z którymi łączy nas głęboka współpraca, a także działania innych współpracujących z nami rządów spowodują, że ta próba (palestyński wniosek-PAP) zakończy się fiaskiem" - powiedział Netanjahu w czasie posiedzenia swego rządu.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas zapowiedział, że 23 września złoży na ręce sekretarza generalnego ONZ wniosek o przyjęcie państwa palestyńskiego do tej organizacji.
Izrael sprzeciwia się temu, mówiąc, że jedyna droga do pokoju i niepodległej Palestyny wiedzie przez negocjacje palestyńsko-izraelskie. Od ubiegłego roku tkwią one jednak w martwym punkcie.
Stany Zjednoczone od dawna zapowiadają, że - korzystając z prawa weta, jakie przysługuje im w Radzie Bezpieczeństwa - zablokują "jednostronne", czyli nieuzgodnione z Izraelem, kroki Palestyńczyków w sprawie utworzenia własnego niepodległego państwa.
Netanjahu drwiąco wypowiedział się o Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, zdominowanym przez sprzyjające Palestyńczykom państwa. "Tam jest możliwe nawet przegłosowanie tego, że słońce wschodzi na Zachodzie, a zachodzi na Wschodzie" - oznajmił. Podkreślił też, że decyzja Zgromadzenia Ogólnego nie ma tej samej wagi i znaczenia, co głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa.
Netanjahu w przyszłym tygodniu jedzie do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotka się z prezydentem tego kraju Barackiem Obamą, a potem wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Zamierza tam przedstawić - jak powiedział - "naszą prawdę i w mojej opinii ogólną prawdę, jaką jest nasze pragnienie pokoju".
Netanjahu chce też przypomnieć na forum ONZ, "głośno i jasno", że "nie jesteśmy cudzoziemcami w tym kraju (Izraelu), że mamy do niego prawo, które sięga +tylko+ 4 tys. lat wstecz". "Będę również mówił o naszej intencji osiągnięcia pokoju z naszymi sąsiadami przy zapewnieniu naszego bezpieczeństwa" - oznajmił.
Z Tel Awiwu Juliusz Urbanowicz (PAP)
ju/ kar/