Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael. Premier Benjamin Netanjahu stworzył rządzącą koalicję

0
Podziel się:

Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat w skład rządu nie wejdą...

Izrael. Premier Benjamin Netanjahu stworzył rządzącą koalicję
(pldrtbrennan/CC/Flickr)

Premier Izraela Benjamin Netanjahu podpisał, po kilku tygodniach trudnych negocjacji, porozumienie o utworzeniu rządzącej koalicji. Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat w skład rządu nie wejdą przedstawiciele partii skrajnie ortodoksyjnych.

Prócz bloku wyborczego Netanjahu Likud - Nasz Dom Izrael w skład koalicji wejdą formacje, które w ostatnich wyborach zdobyły niespodziewanie wiele głosów i stały się - jak komentuje AP - _ wschodzącymi gwiazdami _ izraelskiej sceny politycznej: centrowa partia laicka Jesz Atid (Jest Przyszłość) i religijne ugrupowanie Żydowski Dom.

Po raz pierwszy od 1977 roku do rządu nie wejdą małe, ale odgrywające rolę politycznego języczka u wagi ugrupowania ultraortodoksyjne, które tylko w latach 2003-2005, podczas drugiej kadencji premiera Ariela Szarona, nie należały do rządzącej koalicji.

Porozumienie o zwarciu koalicji podpisano dopiero po południu, ponieważ jeszcze poprzedniej nocy trwały negocjacje między blokiem Netanjahu a przywódcami Jesz Atid i Żydowskiego Domu. Liderzy obydwu partii - Jair Lapid i Naftali Bennett - zażądali w ostatniej chwili stanowisk wicepremierów i dopiero wtedy, gdy wycofali swe postulaty, udało się podpisać umowę koalicyjną.

Premier Netanjahu przedstawi skład swego rządu prezydentowi Szimonowi Peresowi jutro, a jego gabinet zostanie zaprzysiężony przed Knesetem w poniedziałek, na dwa dni przed wizytą prezydenta USA Baracka Obamy w Izraelu.

Blok Netanjahu zdobył w wyborach 22 stycznia 31 mandatów w 120-osobowym Knesecie. Jesz Atid uzyskała 19 miejsc. 12 mandatów przypadło ugrupowaniu Żydowski Dom, a sześć - partii Hatnuah byłej szefowej dyplomacji Cipi Liwni.

Rozmowy koalicyjne ciągnęły się przez 40 dni; negocjacje osłabiły pozycję Netanjahu - pisze AFP. Najważniejszymi kwestiami spornymi były: podział tek ministerialnych oraz reforma reguł poboru do izraelskiej armii.

Obietnice poprawy sytuacji materialnej klasy średniej oraz zerwania z tradycją zwalniania ultraortodoksyjnych Żydów z obowiązku służby wojskowej należały do głównych haseł wyborczych Jesz Atid. Formacja ta otrzyma resorty finansów i edukacji. Ministerstwa handlu i budownictwa mieszkaniowego - to drugie nadzoruje budowę kolonii żydowskich - przypadną partii Żydowski Dom, powiązanej z ruchem osadników z Zachodniego Brzegu.

Ministrem finansów zostanie przywódca Jesz Atid, Jair Lapid. Czeka go trudne zadanie uzdrowienia finansów państwa - pisze Reuters. Rząd musi zredukować deficyt budżetowy, który w roku 2012 wyniósł 4,2 proc. PKB. By osiągnąć cel budżetowy na rok 2013, czyli deficyt budżetowy rzędu 3 proc., rząd będzie musiał zaoszczędzić 3,8 mld dol. na wydatkach i podnieść podatki.

Resort handlu obejmie Naftali Bennett, lider Żydowskiego Domu. Cipi Liwni zostanie ministrem sprawiedliwości, będzie też głównym negocjatorem w rozmowach pokojowych. Niewielka partia Liwni zbudowała swój program wokół postulatów zawarcia pokoju z Palestyńczykami. Blok Netanjahu obsadzi stanowiska ministrów obrony i spraw wewnętrznych.

Na początku marca prezydent Szimon Peres o dwa tygodnie przedłużył termin utworzenia rządu na prośbę Netanjahu, który mówił, że potrzebuje więcej czasu na rozmowy koalicyjne. Gdyby w tym dodatkowym terminie nie powstała nowa koalicja, prezydent mógł powierzyć misję utworzenia rządu innemu politykowi.

Skład nowego rządu może doprowadzić do wzrostu izolacji międzynarodowej Izraela - uważa komentator dziennika _ Haarec _ Barak Rawid. _ - Choć rząd nie jest jeszcze ostatecznie sformowany, wygląda na to, że większość kluczowych stanowisk trafi w ręce osadników lub ich sympatyków _ - pisał Rawid. Izraelskie osiedla budowane na Zachodnim Brzegu, palestyńskim terytorium okupowanym, są uważane przez społeczność międzynarodową za naruszenie prawa międzynarodowego i przeszkodę w procesie pokojowym.

Mała koalicja, która dziś powstała, może okazać się bardzo stabilna. _ - Między partiami nie ma tak dużych różnic, małe koalicje są często bardziej stabilne niż te szerokie _ - uważa emerytowany profesor Uniwersytetu Hebrajskiego Abraham Diskin.

Prawdziwe zagrożenie dla stabilności koalicji leży w wewnętrznych różnicach w partii Jesz Atid. Jej członkowie to różnorodny zestaw - od działaczek na rzecz praw kobiet, przez akademików, olimpijskiego sportowca po byłego szefa izraelskiego wywiadu Szin Bet. Sukces wyborczy Jesz Atid zaskoczył wszystkich. _ - Może się okazać, że wśród parlamentarzystów Jesz Atid są prawdziwe gołębie, którym nie spodoba się ta koalicja _ - dodał prof. Diskin

Czytaj więcej o Izraelu w Money.pl
Zielone światło dla utworzenia koalicji Liderzy partii mających wejść w skład rządu Izraela, Jesz Atid i Żydowski Dom, zrezygnowali z żądań, by mianowano ich wicepremierami.
Tak źle z premierem Izraela jeszcze nie było Popularność premiera Izraela Benjamina Netanjahu jest najniższa od czasu, gdy w kwietniu 2009 r. rozpoczął drugą kadencję na czele rządu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)