Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Rząd przyjął projekt osiedlenia Beduinów z pustyni Negew

0
Podziel się:

Rząd Izraela przyjął w niedzielę projekt mający na celu definitywne
osiedlenie Beduinów z pustyni Negew we wsiach, co krytycy tego pomysłu określają jako "katastrofę i
wywłaszczenie".

Rząd Izraela przyjął w niedzielę projekt mający na celu definitywne osiedlenie Beduinów z pustyni Negew we wsiach, co krytycy tego pomysłu określają jako "katastrofę i wywłaszczenie".

Rząd wskazał, że zapewni "jak najwięcej" statusu prawnego wioskom na pustyni Negew - które obecnie nie są uznawane przez władze i nie otrzymują żadnej pomocy rządowej czy z gminy - jeżeli ich populacja przekroczy minimalny próg - wynika z komunikatu.

Według tego źródła "po zrealizowaniu projektu większość Beduinów żyjących w nieformalnych beduińskich osadach nadal będzie mogła tam mieszkać".

"Celem tej historycznej decyzji jest położenie kresu powstawaniu nielegalnych osad beduińskich na pustyni Negew i lepsza integracja Beduinów z izraelskim społeczeństwem" - zapewnił cytowany w komunikacie premier Benjamin Netanjahu.

Arabski komitet monitorujący, który skupia miejscowych wybranych urzędników i członków mniejszości arabskiej, określił tę inicjatywę jako "katastrofalną" i ostrzegł, że będzie miała "niebezpieczne" konsekwencje. "Rząd stara się przejąć na własność ziemię Beduinów" - powiedział w niedzielę arabski deputowany do parlamentu izraelskiego Taleb al-Sana wojskowemu radiu. "Jesteśmy temu całkowicie przeciwni" - dodał.

W Izraelu żyje około 160 tys. Beduinów, większość na pustyni Negew lub w jej pobliżu. Negew to półpustynna i pustynna wyżyna, sięgająca do wys. ok. 900 m, na południu Izraela. Ponad połowa Beduinów mieszka w wioskach, nieoficjalnych i bez służb publicznych. Także większość pozostałych żyje w warunkach skrajnego ubóstwa.

Lewicowy dziennik "Haarec" skrytykował w niedzielę projekt, oceniając, że "odrzuca on prawo (Beduinów) do własności ziemi".

Realizacja projektu "grozi również zniwelowaniem 20 tys. chat, wywłaszczeniem około 100 tys. ludzi, którzy tam żyją, i przeniesieniem ich do miejsc, których jeszcze nie zbudowano i które prawdopodobnie nie będą w stanie ich pomieścić" - dodaje dziennik.

"Haarec" ocenia, że złożoność całej kwestii wymaga "poważniejszego" zbadania i nowej dyskusji w przyszłym rządzie. (PAP)

klm/ mc/

13086118 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)